Dziwnie się czułem w szkole. Miałem Wrażenie jakby wszyscy wytykali mnie palcami. Nie mogłem pozbyć się tego uczucia jakby ktoś mnie obserwował. Uważałem na każdy ruch by nie dać nikomu powodu do znęcania się nade mną. O dziwo nawet banta kretynów mnie nie zaczepiała. Ostatnio dają mi częściej spokój. Nie rozumiem co się z nimi dzieje ale mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Dzięki temu mam spokój i więcej czasu dla przyjaciół. Właśnie! Miałem pomóc Bradowi zdobyć jego crusha. Kompletnie o tym zapomniałem. No i dawno nie pisałem z Dylanem... Może i w głębi duszy wiedziałem, że tak to się skończy ale jednak nadal mi przykro. Jednak miałem nadzieję na dłuższą znajomość. No cóż, może potem do niego napiszę ale teraz muszę lecieć do Brada!