Ja: Hejj
SłodkiZboczeniec: Cześć
Ja: Jak tam?
SłodkiZboczeniec: Dobrze, a u ciebie?
Ja: Jesteś na mnie zły?
SłodkiZboczeniec: Nie dlaczego miałbym?
Ja: Bo od prawie dwóch tygodni się do mnie nie odzywasz? I ignorowałeś moje wiadomości?
SłodkiZboczeniec: Nie miałem czasu.
Ja: Dwa tygodnie?
SłodkiZboczeniec: Tak.
Ja: Dylan o co ci chodzi? Dlaczego taki dla mnie jesteś?
SłodkiZboczeniec: Niby jaki?
SłodkiZboczeniec: Jestem normalny
Ja: Nie. Naprawdę tego nie widzisz czy udajesz idiotę?
SłodkiZboczeniec: Więc masz mnie za idiotę?
Ja: Nie! Wiesz, że nie to miałem na myśli.
SłodkiZboczeniec: Więc teraz masz mnie za debila?
Ja: Co Nie!
Ja: Dylan o co ci chodzi?
Ja: Próbuję się z tobą dogadać a ty co robisz?
SłodkiZboczeniec: Ja nie widzę problemu. To ty mnie obrażasz
Ja: Wiesz co? Mam dość
Ja: Jak się ogarniesz to napisz
Ja: Nara
*Wyświetlone przez SłodkiZboczeniec*