52

3.5K 272 70
                                    

Ja: Jak mogłeś?!

Ja: Przecież obiecałeś!

Ja: Jak mogłeś?!

SłodkiZboczeniec: Nie wiem o czym mówisz

Ja: Nie wiesz?

Ja: Nie wiesz?!

Ja: Nie sądziłem, że jesteś takim dupkiem 

Ja: Jak mogłeś powiedzieć komuś o ciąży Brada?!

SłodkiZboczeniec: Sam mi o tym powiedziałeś

Ja: Ale ty obiecałeś, że nikomu nie powiesz!

SłodkiZboczeniec: Jaki ty naiwny

SłodkiZboczeniec: Serio w to uwierzyłeś?

SłodkiZboczeniec: To oczywiste, że kłamałem

SłodkiZboczeniec: Wiesz co naprawdę mnie bawi?

SłodkiZboczeniec: To, że uwierzyłeś w tę całą szopkę, że niby mi się podobasz

SłodkiZboczeniec: Nie mogę uwierzyć, że naprawdę w to uwierzyłeś

SłodkiZboczeniec: Ktoś taki jak ty miałby mi się podobać?

SłodkiZboczeniec: Dobre

SłodkiZboczeniec: Wiedziałem, że jesteś głupi ale, że tak? 

SłodkiZboczeniec: Kto by cię chciał?

SłodkiZboczeniec: Lepiej byłoby gdyby twój przyjaciel przypadkiem poronił

Ja: Nienawidzę cię.

*Czy chcesz zablokować numer*

Tak            Nie

I'm writing to you a/b/oOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz