Minęło parę dni, a my ruszyliśmy w drogę. Znów szliśmy w ciszy, więc miałam czas na przemyślenia. Uświadomiłam sobie, że nie wiem gdzie idziemy. Postanowiłam zapytać Juliet. Odciągnęłam ją od Olivera, z którym, jak zwykle, szła na początku.
-Hm?
-Chciałam zapytać... dokąd my właściwie idziemy?- zapytałam.
-No Tam, Gdzie Wszystko się Zaczęło- odpowiedziała.
No tak. Ale to przecież zupełnie w inną stronę. Ja...
-To wszystko?
-Tak, tak...- odparłam zamyślona, nie za bardzo świadoma na co odpowiadam.
... muszę im powiedzieć. Tylko jak? Mam nagle krzyknąć czy co? Poza tym skąd ja mam to wiedzieć? W końcu nie mogę im zdradzić skąd jestem... No, ale muszę im powiedzieć. Im dłużej czekam, tym gorzej. Chyba nie powinnam się nad tym zastanawiać. Powiem to głoś...
-Nie idziemy w dobrą stronę- powiedziałam i zatrzymałam się.
Oni też się zatrzymali.
...no...
-Co? O czym mówisz?
-Idziemy Tam Gdzie Wszystko Się Zaczęło, więc kierujemy się w złą stronę. To jest w tamtą stronę-stwierdziłam, wskazując kciukiem za siebie.
-A ty skąd to niby wiesz?- zapytała Mercedes.
-Tak po prostu- odparłam, ale wiedziałam, że to wyjaśnienie nie przejdzie. Musiałam wpaść na coś innego. -Intuicja mi tak mówi!
...a potem się coś wymyśli.
-A mi mówi, że mamy iść w tą, więc sory- odparła dziewczyna.
-Ale to moja mówi dobrze.
-Twoja?- zakpiła -Nie zapominaj, że to ja mam moc czterech żywiołów.
-I co z tego?
-To znaczy, że ja mam lepszą intuicje. Wracamy do drogi.
Spojrzałam na twarze towarzyszy. Od żadnego nie dostałam wyrazu wsparcia.
-To sobie idźcie- prychnęłam, odwróciłam się i zaczęłam iść w swoją stronę.
Miałam nadzieję, że za mną pójdą, chociaż jedno z nich, inaczej musiałabym się wrócić i byłoby głupio. Na szczęście Juliet ruszyła się z miejsca i z cichym stęknięciem dołączyła do mnie. Za nią poszedł Oliver. I tym sposobem młoda para została sama. Stanęłam i odwróciłam się do nich.
-Mercedes, chyba musimy iść z nimi...- mówił błagalnie chłopak.
Ach... dlaczego się tak przed nią płaszczy?
-Ale...
-Nigdy się nie rozdzielaliśmy, nie róbmy tego... Poza tym będziesz im potrzebna...
-No dobrze- zgodziła się.
Wszyscy szliśmy po mojemu.
CZYTASZ
Cztery Żywioły - Trylogia
FantasyUWAGA książka zwiera dużo błędów i nielogiczną fabułę :/ Czytasz na własną odpowiedzialność. Bella Williams jest nastolatką skrzywdzoną przez zbyt nieuczuciowych i wymagających rodziców. Dziewczyna dowiaduje się, że ma moc, przez co traci swoich naj...