Bella
***Wieczór.
Aleks szykował się do spania w łazience. W tej chwili pielęgnował swoją twarz. Jest na tym punkcie wrażliwy.
Podeszłam do drzwi łazienki i zapukałam.
-Aleks! Mógłbyś się pośpieszyć z łaski swojej?! Muszę umyć zęby!
-Nie możesz poczekać jeszcze pół godzinki?
-Nie, nie mogę! W tej chwili masz udostępnić mi pół umywalki! Więc zabieraj swoje rzeczy na bok!- powiedziałam i weszłam.
Mężczyzna z niezbyt zadowoloną miną, odsunął wszystkie rzecz na bok, bym mogła sowobodnie skorzystać.
-Dziękuje.
-Nie ma za co- odparł.
Wzięłam szczoteczkę i zaczęłam myć zęby.
-Nie wiedziałam, że ściągasz pierścionek- zagadnęłam.
-Ta. Może mi się popsuć przez krem czy coś-
-Lepiej na niego uważaj- przestrzegłam.
-Robię to od wielu lat...
Ten pierścionek jest dla mnie ważny, dla nas ważny, dla świata ważny. Jest tam Mercedes. Gdy pierścionkowi się coś stanie, ona automatycznie wyjdzie i nie sądzę, że przez ten długi czas bycia w nim, nie wybaczyła nam.
Skończyłam szczotkować zęby. Poszłam położyć się spać. Zawinęłam się w kołdrę i czekałam na męża. Po paru długich minutach przyszedł.
-Dobranoc kochanie--powiedział.
-Dobranoc - odparłam i złapałam go za rękę. -Nie masz pierścionka
-Założę go jutro--odpowiedział prawie śpiąc.Postanowiłam się tym nie przejmować. Może jestem zbyt obsesyjna na punkcie tej rzeczy? Nie wiem. Na razie chce spać.
CZYTASZ
Cztery Żywioły - Trylogia
FantasyUWAGA książka zwiera dużo błędów i nielogiczną fabułę :/ Czytasz na własną odpowiedzialność. Bella Williams jest nastolatką skrzywdzoną przez zbyt nieuczuciowych i wymagających rodziców. Dziewczyna dowiaduje się, że ma moc, przez co traci swoich naj...