29. "Dam ci bluzę."

5.6K 375 309
                                    

W hotelu okazało się że mam pokój z Melody. No kurwa mać. Mimo że mamy lepsze relacje to... Kurwa, nie. Jaxon ma z Avery, a Jason sam. Wyszłam z pokoju i westchnęłam, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Zobaczyłam na korytarzu Jasona i jego mamę. Widzę jej wyraz twarzy, Jay ma z czymś przejebane. Popchnęła go i poszła, ścierają łzy, więc do niego podeszłam.

- Jay?

- No?

- Co się stało...?

- Jest wkurwiona o wszystko. I znalazła u mnie fajki.

- Myślałam że wie że palisz.

- Też tak myślałem. Nie jestem małym dzieckiem.

- Jesteś jej synem, martwi się o ciebie.

- Co zrobiłeś matce?

Caleb tu podszedł, a Jason założył ręce na piersi.

- Nie wiedziała że palę.

- Ja pierdole wychowałem debila.

- Mniejsza.

Wszedł do pokoju, a Caleb na mnie spojrzał.

- Co z nim?

- Em... Szczerze to nie wiem. Wiesz, jesteś jego ojcem i powiedziałeś że wychowa...

- Przecież on doskonale wie o co chodzi. Sam często mówi że ma ojca idiotę.

- Ale pokłócił się ze swoją mamą... Potrzebuje jakiegoś wsparcia. No Caleb bądź w końcu ojcem.

- Nigdy z nim nie gadałem tak... Hm, poważnie.

- Czas najwyższy.

Uśmiechnęłam się i z nim weszłam do pokoju.

- Nie wiem co mam mówić.

- Może najpierw przeproś.

Usiadłam w rogu, a Caleb usiadł naprzeciwko leżącego na łóżku Jasona.

- Coś jeszcze?

Jason na niego spojrzał.

- Przepraszam.

Jason kiwnął głową, a Caleb przeniósł na mnie wzrok. O Jezu. Pokazałam mu rękoma żeby jakoś kontynuował rozmowę.

- O co wam poszło?

- Nie wiem, ma okres czy coś.

- No... Ma. Ona zaczęła?

- Ta. Znalazła u mnie papierosy nie wiem jakim cudem. Zawsze je noszę w kieszeni. Jeszcze jest wkurwiona o to że z wami nie poleciałem od razu, uważa że byłem u jakiejś dziwki czy coś.

- Gdzie byłeś?

- U Sabine. Miała rozmowę z menadżerem różnych gwiazdek i u niej siedziałem. A poza tym, Chase sam to zaproponował żebym poleciał później z Sabine.

- Ty i Sabine... Skąd masz malinkę? Skoro siedziałeś u niej ciągle, to...

- Poszliśmy do łóżka.

O kurwa. Tego się nie spodziewałam. Caleb na mnie spojrzał, a ja przewróciłam oczami.

- Jason wiesz co o tym myślę...

- Mhm... Chase się nie dowie.

- Skąd wiesz że mu nie powiem?

- Bo jesteś moim ojcem i umiesz dotrzymać tajemnice.

- Angel to moja przyjaciółka...

- A Sabine to moja. Nie mam zamiaru ją zranić.

- Ale poszliście do łóżka.

Guardian 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz