2. "Wiesz kiedy miałem swój pierwszy raz?"

6K 376 425
                                    

- Sabine? O kim tak rozmyślasz?

Jaxon się zaśmiał. Chamsko się do niego uśmiechnęłam i go walnęłam w ramię, a on mnie pocałował w czoło.

- Też cię kocham.

- Idę na lekcję.

- Nie opłaca ci się już słonko. Zostajesz z nami i opowiadasz co jest między tobą a tym pedałkiem Oscarem.

- Jaxon!

- No co? Wygląda jak pedał. Wygląda?

Spojrzał na Jasona.

- Wygląda.

Jason się zaśmiał, opierając o ścianę.

- Oboje się nie znacie. A poza tym, nie liczy się wygląd, tylko charakter.

- Idiota chce cię zajebać przez dziadka. Faktycznie ma zajebisty charakter.

Przewróciłam oczami i założyłam ręce na piersi.

- Jax, nie mieliście w planach iść zapalić, czy coś?

- Już paliliśmy. Opowiadaj co z nim. Mogę być jak Avery, jeśli chcesz.

- Nie dasz rady nią być.

Uniósł brwi i się ode mnie odsunął.

- Kochanie ten Oscar jest taaaki gorący.

Powiedział piskliwym głosem, przez co się zaśmiałam. O mój boże.

- Ona tak nie mówi.

- Och, fakt. Bo ona leci na Davida. Tylko o nim tak mówi. Nie wiem jak z nią wytrzymujesz.

- To moja przyjaciółka.

- A to mój przyjaciel i i tak uważam że to skończony debil.

Spojrzał na Jasona, a on się zaśmiał i rzucił w niego długopisem.

- I wzajemnie.

- Męska przyjaźń to coś innego. Wy się wyzywacie na każdym kroku i się bijecie o byle co. No, i dzielicie dziewczynami.

- Ejejej, nie. Nie dzielimy się nimi.

Zaśmiałam się i pokiwałam głową.

- Znowu piętnaste urodziny, Jason. Sporo na nich przegapiłeś.

- Po prostu powiedz co zrobiłem.

- Nie ma takiej opcji. Oscar jest w porządku i zostaw go w spokoju, Jax.

- Jak chcesz się zakochać w nim skoro od dziecka bujasz się w Jasonie?

I zaczynamy, znowu. Zawsze w końcu schodzi na temat Jasona nawet jeśli jest w pobliżu i to słyszy.

- Okej, braciszku. Musimy sobie coś wyjaśnić na ten temat.

- Słucham siostrzyczko.

Stanął w postawie bojowej, więc ja też i twardo na niego spojrzałam.

- Jason jest przystojny i tego nie ukrywam. Każdy o tym wie i każdy leci na jego loczki. Faceci mu ich zazdroszczą, a laski chcą ich dotykać. Bym była pojebana, jeśli by mi się nie podobał, ale to tyle. Podoba mi się tylko i wyłącznie jego wygląd, jeśli już. Charakter ma do dupy.

- Czyli co? Nie jesteś w nim zakochana?

- Nie. I nigdy nie będę.

- Powiedz mi co on ci takiego zrobił.

- To moja sprawa. Może powiem jak już będę miała męża.

- Nie będziesz go miała.

- Czyli nie dowiesz się nigdy.

Guardian 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz