Lucarry

1.7K 43 12
                                    


Lucjusz siedział w swoim burze w ministerstwie i przeglądał papiery .

Dziś miał iść na uroczystą kolacje z okazji 5 rocznicy ślubu Draco , jak ten czas leci dopiero gówniarz skończył szkołę a teraz miał 30 lat żonę i córkę . 

Czas za szybko leciał , jego żona zmarła 12 lat temu i bóg mu świadkiem że się z tego cieszył , jego żona nie była niewinna jak baranek , potrafiła zajść za skórę i to jak , ile się namęczył przy niej tylko on wiedział , to była wredna sucz , tak na szczęście była ....

Usłyszał jak ktoś otwiera jego drzwi . I wiedział że nie da rady już żyłka mu pękała .

- przyszł....

- nie obchodzi mnie to wynoś się bo zabije na miejscu 

Powiedział to tak mrocznym i gniewnym głosem że sam siebie zaskoczył że jeszcze miał na to siły .

Ta cisza to było dziwne nie usłyszał zamykania się drzwi , wkurzony do granic możliwości podniósł wzrok i zamarł .

W progu stał Harry boże ,,,, jego Harry jak zobaczył ten wzrok i te łzy które spływały po idealnej twarzy w której widział tyle  bólu że jego serce bolało i rozrywało się .

- Harry prosze

- Panie Malfoj 

I już wiedział że przegrywa 3 lata zajęło mu zdobycie jego zaufania by przyjął jego zaproszenie na kawę na KAWĘ , kolejny rok na jedną randkę i kolejne dwa by mógł go akceptować na to by mógł się o niego starać  , cudem udało się mu namówić Harrego na wieczór z kolacją kwiatami boże to była randa idealna Harry w tedy podarował mu swój pierwszy pocałunek i oni już oboje nie mogli się powstrzymać  , potem spędzili cudowna noc razem to było cudowne ta magia cały Harry był cudowny ,  a teraz wszytko zniszczył przez swoje nerwy , wiedział że Harry swoje przeszedł i wiedział że jeśli go pragnie kocha musi być cierpliwy a teraz widział te łzy i ten obcy głos .

- Panie Malfoj prezent i kwiaty dla Panie Syna są u sekretarki z resztą Pan sobie poradzi żegnam 

- Harry proszę 

Ale jego już nie było opadł pokonany na fotel , wiedział że nie da rady go odzyskać Harry był jak króliczek , malutki słodki króliczek , jeśli raz się go zraniło ..... To był koniec .

- tato czemu Harry płakał 

- Draco......

Lucjusz nie umiał nic powiedzieć 

- czyli się nie cieszysz , jak możesz przecież on cię kocha do cholery !!!!

Wykrzyczał Draco wściekły na ojca .

- Draco proszę to nie twoja sprawa 

- jak nie moja czyli  nie dość że przespałeś się z moim przyjacielem to jeszcze wychodzi na to że skoro go zaliczyłeś i szczeniłeś mu bramkę to masz go gdzieś i odsyłasz .

- DRACO NAWET TAK NIE MÓW 

- jak mam nie mówić zostawiłeś go samego z dzieckiem do cholery 

- WYNOŚ SIĘ 

Dopiero jak Draco trzasnął drzwiami dotarło do niego 

-dziecko ......

Już nic nie mówił wstał i wybiegł z ministerstwa i zaczął szukać Harrego .

I boże święty znalazł go w domu siedział w fotelu miał w rękach szklankę z herbatą i był okryty kocem .

Lucjusz szybko do niego podszedł i padł przed nim na kolana jego głowa opadła na kolana Harrego i zaczął mówić zbolałym głosem z głosem pełnym nadziei i poczuciem winy .

- Harry kochanie wybacz mi ale tyle dziś się dało nie dałem rady ja nie wiedziałem że to ty wybacz mi kochanie ja nie wiedziałem wybacz Harry kochanie błagam uwierz mi kocham cię 



Harry

Harry wiedział że Malfojowie nie błagają ale wiedział też że Lucjusz go kocha i nie chciał go skrzywdzić , odstawił filiżankę i podniósł jego głowę spojrzał z miłością w te piękne oczy które pokochał .

- Lucjuszu wiem kochanie wiem że te słowa nie były dla mnie wybacz że uciekłem , wiem że nie chciałeś mnie skrzywdzić , kocham cię to było coś co mnie miało ochronić i dać czas na myśli , powinienem cię od razu wysłuchać wybacz .

Lucjusz nie wiedział czy ma płakać czy się śmiać .

- kochanie nie ważne czy to ty czy nie moim obowiązkiem było sprawdzenie kto wszedł do gabinetu wybacz mi kochanie 

- nie mam co kochanie wybaczać proszę wstać i przytul mnie potrzebuje ciepła 

I Lucjusz wstał podniósł Harrego na rękach i zaniósł swoje kochanie do sypialni gdzie jeszcze długo rozmawiali przytulali się i skradali sobie niewinne pocałunki .

I od teraz już wszytko było dobrze piękna impreza Draco , ślub Harrego i Lucka , narodziny trojaczków dużo dużo miłości ..

End    

Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz