Snarry

1.2K 42 9
                                    


Harry był tak szczęśliwy dziś miał swój wielki dzień , dziś miał związać się magicznie i duchowo z osobą która go zaakceptował on  kochał  Harrego ..

Harry go lubił podniecał go , uwielbiał go słuchać , ale , ale nie kochał go , ufał i wierzył w to że z czasem miłość sama przyjdzie .

Szedł teraz w stronę komnat swojego przyszłego męża pragnął go zobaczyć przytulić i usłyszeć te dwa magiczne słowa mimo że on nie mógł ich powiedzieć , to on to akceptował .

- Kochanie jesteś już goto.....

Harry zamarł to co zobaczył było było ........

Cedrik pieprzył jakąś kobietę na ich łóżku , oboje nadzy , oboje patrzyli na niego , oboje nie wierzyli że ja tu stoję , a ja nie wierze że oni tu są że ja ich widzę .

- dlaczego 

Powiedziałem to na tyle cicho , zacząłem się wycofywać aż zacząłem biec , miałem pustkę w głowie .

Nie wiedziałem gdzie biegnę , jak długo tak biegłem , wiedziałem że było mi zimno , byłem w samej białej koszuli czarnych spodniach i eleganckich butach , a już zapadła noc .Po moich policzkach dalej płynęły łzy , ale nie wiedziałem co bardziej bolało , zdrada czy poczucie ponownej samotności .

Poczułem ogromną dłoń na moim ramieniu obróciłem się i zobaczyłem go łzy dalej leciały  a ja lekko się uśmiechnąłem skinąłem głowa .

- witam profesorze 

Nic nie odpowiedział , patrzał w moją twarz chciał odczytać moje emocje chyba się udało , zdjął swój płaszcz i nałożył go na mnie szczelnie zakrywając , obtoczył mnie swoimi ramionami i teleportował nas do jakiegoś domu , nie byłem tu nie wiem gdzie jestem , ale nie boje się .

Posadził mnie na kanapie , na moje nogi zarzucił mi koc a ja dalej miałem założony jego płaszcz był taki miękki i ciepły .... Miło ...

Do moich rak włożył szklankę z jakimś napojem .

- pij Harry pomoże ci 

Wypiłem bez zbędnych pytań , było to gorzkie mocne i paliło moje gardło , ale pomogło rozróżniłem się i było mi ciepło ,

Spojrzałem na niego siedział na przeciwko mnie patrzał na mnie , tak jakby czekał aż będę gotowy spuściłem głowę .

- dziś miał odbyć się mój ślub 

- miał ?

- uciekłem 

Spojrzał na mnie szokowany , w końcu sam wiedział Cedrik latał za mną dwa lata zanim poszliśmy na randkę a byliśmy ze sobą 2 .

- poszłem do niego chciałem go zobaczyć a on w naszym łóżku .... z tą .... kobietą 

- Harry...

- oni byli nadzy kompletnie nadzy ..... uciekłem 

- Harry rozumiem cię ale uwierz mi lepiej jak się dowiedziałeś przed niż po 

Harry spojrzał na niego z poczuciem winy .

- to moja wina 

Severus wytrzeszczał oczy z oburzenia i niedowierzania te słodkie lwiątko się obwiniało przed tego gnoma .

- nie pra.....

- tak my nigdy ja zawsze mu odmawiałem ... nie byłem gotowy .... nigdy go nie kochałem wiedział to .... on mi się oświadczył powiedział że miłość przyjdzie z czasem uwierzyłem w to .... ale to było kłamstwo ....

Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz