Tom ..
Siedział w samolocie w pierwszej klasie szykując dokumenty do sądu , rozprawa się zbliżała on był w kropce , cały czas rozpraszał go chłopak obok niego z tego co zauważył był studentem medycyny , długie brązowe włosy , duże zielone oczy skryte za okularami , był niski ale to dodawało mu tylko uroku , chłopak był uroczy ..... Zdjął okulary spojrzał na mnie tym uroczym uśmieszkiem .
- przepraszam mogę zasłonić okno
- słucham ..
Zachowuje się jak bawół , mam 35 lat a zachowuje się jak nastolatek , on tylko się popatrzał zaśmiał się boże uroczy , jego oczy błyszczały widział w nich ogniki rozbawienia .
- czy mogę zasłonić okno trochę zmęczony jestem a nie chce tobie przeszkadzać .
Popatrzałem na chłopaka to na dokumenty , a chuj z rozprawą .
- sam się chętnie zdrzemnę .
Zasłoniłem okno spojrzałem na chłopaka .
- Tom Ridll
- Harry Potter
- wodze Harry że jesteś studentem medycyny , pierwszy rok ?
Chłopak się zaśmiał , podparł się rękom .
- to mój ostatni rok a raczej już koniec jutro mam ostatni egzamin i koniec
- przepraszam ale ile ty masz lat ?
Przecież to niemożliwe był taki młody w każdym bądź razie tak wyglądał ..
- 27 za miesiąc skończę 28
- nie wyglądasz na tyle max 20
- hehe wiem mam urodę po mamie a ta pula genów pomału się starzeje
Powiedział to z takim uśmiechem .
- a czym ty się zajmujesz ?
- jestem mecenasem czasem prawnikiem zależy kto co potrzebuje
- ooo jesteś niesamowity ja bym nie umiał zapamiętać tych wszystkich zasad , przepisów , czasem przejdę na czerwonym bo się zapomnę, oj tylko nie posyłaj mnie przed sąd błagam .
Mówił to z takim rozbawianiem chłopak był cudny . Nie potrafiłem powstrzymać uśmiechu .
- jeśli dasz się zaprosić na kawę
- kawę ... nie pijam kawy ..
Tom posmutniał już odrzucony . Ale Harry dokończył ...
- ale uwielbiam jedzenie
Powiedział do mnie to z tak serdecznym uśmiechem że me zimne serce aż rwało do niego .
- a więc kolacja ?
Harry się zastanowił spojrzał na zegarek i swoje papiery .
- dziś już niestety nie dam rady , jutro z rana mam egzaminy ... ale .. ale jeśli to nie problem .. to ... to może ... pod wieczór ....
Widział że chłopak jest speszony , ująłem jego dłoń w swoją ucałowałem ją , zabrałem kawałem papieru napisałem mu swój numer .
- to mój prywatny numer zadzwoń napisz jak będziesz mieć czas Harry ..
- dobrze
Ten rumieniec słodki , chciał dotknąć jego policzka ale wiedział że to już będzie za dużo , dlatego tylko jeszcze raz ucałował jego dłoń i patrzał jak Harry kryje karteczkę , potem oboje się położyli i zasnęli . Gdy już się obudził samolot wylądował , pożegnał się z chłopkiem i ruszył do taksówki , mając w głowie tego uroczego chłopaka .
CZYTASZ
Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shot
RomanceZbiór one shot z Draco Lucjuszem Sewerusem Tomem Niektóre rozdziały będą długie niektóre krótkie niektóre będą pokręconymi historiami a niektóre +18