Stałam przed jego gabinetem , miną miesiąc od kiedy wojna się skończyła , prawie nie spędzaliśmy razem czasu ale to było zrozumiało szkole trzeba było odbudować , cała szczęśliwa już otwarłam drzwi szukałam go wzrokiem ale nigdzie go nie było zbliżałam się do jego komnat.
- Lu to był tylko zakład wygrałem więc wyskakuj z kasy
To był głos Severusa , ale co tu robił Lucjusz ?
- miałeś z nią być rok Severusie ....
Teraz usłyszałam śmiech tak dobrze mi znany ale zapomniany , tak dawno go nie słyszałam a teraz teraz ....
- oj przyjacielu nie wytrzymał bym z ta kretyna pieprzonego roku ledwo udało mi się nie zwymiotować jak ją bzyknąłem na szczęście tylko raz
- rozdziewiczyłeś Pannę wiem to wszystko
- nie była tego wart
Trzymałam się za brzuch tak tamta noc , jedyna i ostatnia dzień przed wojną , był tak czuły tak delikatny powtarzał że mnie kocha wychwalał moje ciało błagał bym go nie zakrywała że on je kocha , jego pocałunki tak czułe , czy to było kłamstwo ?
- wygrałem płać ...
To było kłamstwo ....
Zaczęła akceptować siebie dzięki niemu , zaczęłam kochać swoje ciało dzięki niemu , pokocham dziecko we mnie ale teraz nie zostało nic . Nie chciałam tego słuchać i bardziej zostać ukorzona wszedłam po cichu .
- odbierz nagrodę w końcu się udało prawda ...
Spojrzeli na mnie pierwszy raz widziałam Severusa tak zdziwionego i z błyskiem bólu ale nie interesowało mnie to . Nie teraz gdy dowiedziałam się że oddałam się mężczyźnie który , założył się o pieniądze a ja mu oddałam coś wyjątkowego coś co chciałam oddać z miłości i oddania .
- naciesz się wygraną i patrz na mnie i naciesz się widokiem żałosnej i obrzydliwej kobiety która musiałeś dotknąć i powstrzymywać wymioty bo widzisz mnie ostatni raz
Odwróciłam się i odeszłam , teleportowałam się do mojego starego domu nikt o nim nie wiedział był pod zaklęciem tajemnicy i tylko ja o nim wiedziałam , szybko wleciała do łazienki rozbierałam się w panicznym biegu wbiegłam pod prysznic i czyściłam swoje ciało , czułam jego pocałunki na swoich piersiach jego dotyk na moich udach , upadłam na kolana objęłam swój brzuch .
- muszę być silna dla ciebie króliczku
Byłam tak ślepa , tak łatwo uwierzyłam w to że ktoś może mnie pokochać ale okazuje się że nie , powiedział że musiał się powstrzymywać żeby na mnie nie zwymiotować .
- aż tak brzydziłeś się moim ciałem ?
Wstałam nie wycierałam się ręcznikiem cała naga poszłam do sypialni i staniałam przed ogromnym lustrem .
Włosy do bioder lekko falowane , duże brązowe oczy mały nos różowe średniej wielkości usta , twarz blada jak ściana tylko policzki trochę zaróżowione . Ramiona wąskie długa szyja średnie piersi wąska talia szerokie biodra , płaski brzuch , co jak co miała zgrabne nogi , moje ciało nie posiadało blizn czy pieprzyków było czyste .
- aż tak się mnie brzydzisz że ledwo mnie bzyknąłeś?
Upadłam na kolana i skryłam twarz w dłoniach , co było ze mną nie tak że mnie nie chciał aż tak , aż taka była brzydka żałosna ?
- odpowiedz mi sukinsyny , oddałam ci wszytko ciało dusze wszytko nawet serce a ty ....
Mój pierwszy pseudo związek i to tylko dlatego bo pieniądze ? Harry miał racje Snape był okrutnym dupkiem który dbał tylko o siebie . Wstałam ubrałam się i poszłam do pokoju dziecięcego , chciałam by ze mną tu zamieszkał ale teraz wiedział że nie dam rady udawać nie teraz , musiała napisać do Harrego on mi pomoże on mi doradzi ..
Mijały miesiące mój brzuszek rósł a moja relacja z Harrym rozwijała się , nigdy nie widzieliśmy się w roli parter ale to dziecko ten czas nas do siebie zbliżył , on pokochał mnie mocniej niż zwykle mu jednemu mogłam uwierzyć , potem urodziłam córeczkę o brązowych włosach i oczach tak zielonych jak Harry wiedziałam że to dlatego że ją adaptował .
- jest piękna
Szepnęła do siebie .
- jak jej matka najpiękniejsza na świcie .
Spojrzałam na Harrego miał łzy w oczach on płakał , Harry był taki szczery .
- kocham cię
Gdy wypowiedział te słowa pocałował mnie a potem naszą córeczkę .
Rok później pobraliśmy się nasze zdjęcie obleciało cały czarodziejski świat nie liczyło się dla mnie nic tylko oni moja rodzina .
Jedyne co usłyszałem w dniu mojego ślubu to słowa Lucjusza gdy wychodził z wesela i spojrzał rozczarowany na postać w cieniu .
- jestem tobą rozczarowany wypuścić z rąk taki smaczny kawałek gdzie ty miałeś oczy .
Ale mnie to nie obchodziło a ciemna postać dalej tam stała i długo obserwowała nas ale mnie to nie obchodziło podeszłam do córeczki którą wycałowałam w policzki i podeszłam do Harrego on nas podniósł na ręce i krzyknął na całą sale .
- Ludzie kocham ta kobietę jest cudem na ziemi a same anioły mi ją zassały udowodnię ci moja żono że nigdy nie pożałujesz dnia w którym mnie pokochałaś !!!
Rozpłakałam się ze szczęścia i ucałowałam go .
- kocham cię mój rycerzu
Wiwaty oklaski i gwizdy szalały po sali balowej to był przepiękny wieczór który zapamiętałam aż do ostatniego dnia mego życia , nigdy nie pożałowałam tej decyzji Harry był wszystkim zakleił moje rany pokochał nie zostawił i zaopiekował się nami a rok po ślubie na świat przyszedł mały Syriusz Harry Potter spełnienie naszych marzeń . To była nasza rodzina .
End .
CZYTASZ
Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shot
RomanceZbiór one shot z Draco Lucjuszem Sewerusem Tomem Niektóre rozdziały będą długie niektóre krótkie niektóre będą pokręconymi historiami a niektóre +18