Snarry

816 41 8
                                    


W jednej chwili miałem trzydzieści dwa lat a w kolejnej miałem znów jedenaście lat i dopiero teraz widziałem swoje wszystkie błędy które popełniłem przez dwadzieścia pięć lat i uzmysłowiłem sobie jedno , tylko jedna osoba była wstanie umrzeć za mnie i umarła broniąc mnie mimo wielkiej nienawiści do mojego nazwiska jak i ojca , wstałem w łóżka w dormitorium wiedziałem doskonale co to był za dzień patrząc w kalendarz , nie budziłem Rona i Hermiony jak w tedy po prostu poszedłem w tylko swoim znanym kierunku i pokonałem wszystkie przeszkody .

Teraz stałem w oko w oko ze swoim profesorem i patrzałem jak zdejmuje turban .

- Tom oddam ci kamień

- tak ?

- tak

- a co chciałbyś w zamian Harry Potterze ?

- oddasz w moje władnie moc i ciało całego Severusa Snejpa będzie należeć tylko do mnie

- tylko tyle ? A co z wojną ?

- nie stanę ci na drodze Tom , rób co chcesz mnie wojna nie interesuje oczywiście będę udawał bo muszę ale nigdy nic przeciwko tobie nie zrobię , chyba że w obronie własnej i swoich bliskich w tym przypadku tylko Snejpa ...

Tom podszedł do mnie i wezwał swojego śmierciożerce , a on pojawił się w chmurze dymu , widząc mnie i go załamał się lekko . Czyżby oczekiwał że umrę i to go smuciło ?

- podaj mi dłoń Severusie ...

Od razu podał mu ją , a po cichej inkarnacji czarny znak zniknął , podszedłem szybko do Severusa i pocałowałem go w jego zaczerwienione ramie gdzie pojawił się symbol Sliterinu . Tom i Sev popatrzeli na mnie .

- Harry wyjaśnisz to ?

Zapytał Tom .

- nie tylko ty jesteś potomkiem Salazara ...

Spojrzałem twardo w czarne tęczówki .

- Severusie Tobiaszu Snejp od dziś jesteś cały mój ciałem umysłem i magią , od dziś nie należysz już do Czarnego Pana tylko do mnie rozumiesz

- tak mój Panie

Widziałem że przechodzi mu z trudem , spojrzałem na Toma .

- miło się z tobą robi interesy młodzieńcze

Podszedł do mnie i ucałował moją dłoń . Nie uszło mojej uwadze to jak Severus skrzywił się na to jak on pocałował moja dłoń .

- taki delikatny , taki smaczny

Widziałem jak smakował moją skórę jej smak .

- ale nie jestem i nie będę twój Tom ...

- tego nie wiesz jeszcze nie odzyskałem ciała

- moje serce jak i ciało są zajęte

- w takim wieku uczucia szyb ko się zmieniają

- Tom nie możemy być razem

Widziałem jak Severus patrzy na nas uważnie krępowało mnie to .

- cóż mój drogi jeszcze się spotkamy i zmienisz zdanie ..

I zniknął spojrzałem na mężczyznę obok , podszedłem do niego .

- proszę podaj rękę

Podał mi dłoń a ja przejechałem palcem po znaku i po chwili zniknął jedyne co pozostało to czerwona skóra i malutki wężyk .

Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz