Drarry 90% Snarry 10%

789 29 0
                                    


Draco ....

Patrzałem na śpiącego chłopaka w moich ramionach , taki drobny delikatny , jego talia i biodra tak okrągłe ...

Musiałem odejść te uczucia mnie otępiały jak chłopak dziś powiedział że mnie kocha , już nie mogłem tego ignorować , ubrałem się .

To koniec , nie jesteśmy dla siebie , ja cię nie kocham i nigdy tego nie zrobię , żegnaj Harry .

Tylko tyle zdołałem napisać zanim zamknęły się za mną drzwi i zostawiłem go śpiącego niczego się nie spodziewającego Harrego .. Serce bolało ale musiałem to zrobić , nigdy nikogo nie kochałem i teraz też miałem taki zamiar . Moje serce krzyczało błagało bym tego nie robił że będę żałował ale nie mogłem go posłuchać , miłość to słabość a ja nie zamierzałem być słaby ...

Mijały dni tygodnie miesiące a potem lata , a ja dalej o nim myślałem o jego skórze pod moimi palcami , o słodkich jękach , i gdy wymawiał moje imię , nikt tego nie potrafił powiedzieć jak on z takom radością i oddaniem a zarazem . Czas nie okazał się litościwy , minęło prawie 6 lat a on dalej był w mojej głowie , płakałem i popijałem alkohol , to była moja wina i tylko moja , zostawiłem go ... On mnie kochał otworzył się na mnie a ja go zostawiłem odszedłem jak tchórz , przecież ....

Ja go kochałem ......

A tera jestem sam spojrzałem na swoje dłonie .

- co ja zrobiłem , zostawiłem go

Ubrałem się musiałem go znaleźć , minęło sześć lat może kogoś ma ale , ale może jednak czeka na mnie ....

Zaparkowałem przed ogromnym domem , dowiedziałem się od Pansy że tu on mieszka i to było pewne , ale po co mu tak duży dom ...

Było południe zbliżałem się do furtki i zobaczyłem go siedział na kolanach tego mężczyzny całował go tulił i szeptał coś do ucha , otarłem oczy chciałem by to był sen ale nie , w świetle słońca błysnęły ich złote obrączki i teraz poznałem go , to był pierwszy chłopak i ostatni zanim poznał mnie . Severus Snejp , nie mogłem w to uwierzyć .

- kocham cię Sevi

- kocham cię Harry

Nie błagam on powinien to mówić mnie !!!

Ale opuściłeś go ....

Szeptała moja podświadomość ale szok i ból w sercu mocniejszy dopiero teraz dobił jak zobaczyłem rudawą dziewczynkę która wdrapała się na kolana Harrego ..

- tatusiu kiedy Tedi się obudzi ?

Widziałem jak się obraca i teraz to zobaczyłem niedaleko nich był wózek a w nim niemowlę o czarnych jak noc włosach .

- pewnie niedługo kochanie

I usłyszałem głos tego mężczyzny przesiąknięty miłością ...

- jak się obudzi Lili to cię zawołamy prawda Harry ...

- tak kochanie zawołamy ...

I znów go pocałował rumieniąc się tak słodko jakby to był ich pierwszy raz , czarno włosy był z tego zadowolony bo pogłaskał go po policzku i szeptał mu coś na ucho ....

To powinny być moje dzieci !!!

Ale zostawiłeś go i pozbawiłeś się tego ....

Wiedziałem że to prawda i dlatego tak bolało . Harry był szczęśliwy , zapomniał o mnie , założył rodzinę , ma męża dzieci ..... Widziałem nie raz ten uśmiech i te oczy pełne miłości , już nie były skierowane na mnie tylko na tego mężczyznę który się nie wystraszył ,który z nim został , który dał mu to o czym Harry zawsze marzył .. Dom rodzina dzieci i pełno miłości .....

- wybacz Harry że cię zostawiłem ....

Szeptałem do siebie , obróciłem i odszedłem , ale w pamięci został obraz szczęśliwej rodziny i wiedział że nigdy nie będzie jej częścią ...

- żegnaj Harry bądź szczęśliwy ......

Odjechałem ku przyszłości może i ja kiedyś znajdę miłość i tym razem się nie przestraszę , ale łzy że zostawiłem miłość swojego życia bolała dalej , wiedziałem że będzie boleć ale na boga toi tak bardzo bolało ....

Harry...

Minął miesiąc od kiedy Draco mnie zostawił a ja patrzałem na patyczek w ręku z bólem .

- zostawił nas ..

Byłem sam , nie byliśmy sami , jak on mógł zostawić mnie i odejść , głupia karteczka miała zakończyć nas trzy letni związek , porąbane . Jedyne co teraz do niego czułem to niechęć .

Minął miesiąc siedzę w gabinecie i czekam na lekarza i do gabinetu wchodzi on moja pierwsza miłość ... Zawsze myślałem że będziemy do końca razem ale musieliśmy się roztarć i to było nasza decyzja i teraz patrząc w swoje oczy żałowaliśmy jej ...

Zbadał mnie aż za bardzo dokładnie co skwitowałem tylko uśmieszkiem , opowiedziałem co się stało na koniec się popłakałem , hormony robiły swoje , a potem opowiedział jak on nie mógł nikogo znaleźć ....

Zaprosił mnie na kolacje a ja się zgodziłem , potem sprawy potoczyły się szybko , wyznanie miłość ślub narodziny Lili , kupienie domu ciąży a i nasz kochany synek Tedi ..

Nigdy nie byłem tak szczęśliwy , a teraz siedzimy na ganku i siedzę na kolach swojego męża obserwując jak nasza malutka córeczka bawi się lalkami ..

- kocham cię Sevi

- ja też cię kocham cię Harry 

End ...

Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz