Harry

218 10 0
                                    


Harry siedział w barze i myślał o swoim beznadziejnym życiu , pokonał Toma , praca w ministerstwie , przeżył szybki romans z Severusem , znaczy on myślał że to związek , przecież mieszkali ze sobą prawie trzy lata , a on mu nagle mówi że odchodzi bo poznał kogoś innego , a jak potem powiedział że to był tylko seks już nie mogłem się powstrzymać .

Odszedł ode mnie .....

Ale nie stanie mu przez najbliższy miesiąc ....

Niech cierpi kutafon jeden ....

Pił kolejnego drinka , tak bardzo chciał cofnąć czas i wyśmiać tego dupka , oddał mu serce dusze ... wszytko .... ale nigdy nie dostał nic w zamian , nie upominałem się o to bo wiedziałem że jest skryty i trzeba czasu .. i co mi to dało ....

- można się dosiąść

Spojrzałem na niego , był wysokim blondynem z niebieskimi oczami , boże to był olbrzym już mogłem sobie wyobrazić co miał tam na dole , istnego diabła .

- jest dużo wolnych stolików

Usiadł przede mną .

- ale tylko przy jednym stoliku siedzi uroczy chłopiec

Chłopiec ..... uroczy ..... kolejny debil ... jak zawsze ....

- przykro mi ale od dawna nie jestem chłopcem

- więc mogę wiedzieć ile masz lat bo moim zdaniem nie masz więcej niż 18

Zaśmiałem się na cały regulator aż podszedł do mnie barman mój znajomy ze szkoły .

- Harry w porządku pomóż ci

- Nev skarbie przecież mnie znasz zawsze sobie daje rade

- wiem wiem jak coś to wołaj

I odszedł od nas , spojrzałem na swojego intruza .

- 39

Spojrzał na mnie nie wiedząc o co chodzi .

- co ?

- 39 lat

- żartujesz ?

- nie po prostu ...... powiedzmy że tak szybko się nie starzeje uroda przodków

Znów się roześmiałem . Patrzałem na niego wyczekująco .

- Stiven 40

Wiedziałem że kłamie widziałem to jego aura powiedziała mi wszytko

- nie lubię jak ludzie kłamią panie kapitanie

Powiedziałem z goryczą i obrzydzeniem , widać że go to ruszyło .

- 120

- hmmm myślałem że 122

Jego wzrok był zamglony .

- proszę się nie martwić ja nie ingeruje w wasz świat , przyszedłem tu po prostu zapomnieć o pewnym dupku, taka moja dola poza tym moja rodzina tu jest zdążyłeś poznać moje przyjaciela brata Nevila barmana

Jego pytanie było wręcz widoczne , wstałem rzuciłem monety na stół a jego oczy się rozszerzyły w szoku , nie znał tej waluty .

- było miło poznać ale muszę już wracać zostało mi dużo rzeczy do przeniesienia ale coś czuje że się jeszcze spotkamy żołnierzyku

Pocałowałem go w policzek i zniknąłem na jego oczach , trochę zabawy nie zaszkodzi .

Znalazłem się w tej cholernie dużej wierzy . Nie zawracałem uwagi na ludzi wokół mnie i zacząłem się drzeć .

Tomarry Drarry Snarry Lucarry one shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz