*Perspektywa Shane'a*:
-Więc który to który?- zapytała psycholożka.
-No ja to ten starszy- powiedziałem.
-A ja to ten drugi- mruknął Tony.
-Dobrze. Może inaczej- spojrzała w swoje notatki.- Który to Shane?
-No ja- rzuciłem.
-No on- bliźniak wskazał na mnie głową.
-Rozumiem...- patrzyła na nas pytająco.- Podobno macie ,,bliźniacze problemy" jak przekazał mi wasz najstarszy brat.
-Jest pani dziewicą?- Tony zbił ją z trasy psychologicznej, po której chciała nas przewieźć.
-Słucham?- wybałuszyła oczy.
-No czy jest pani dziewicą? Proste pytanie.
-To pytanie jest nie na miejscu- powiedziała oburzona.
-Nie widzę przeciwskazań, aby go nie zadawać- trzymał przy swoim.
-Może przejdźmy do tego, po co tu jesteście?
Spojrzeliśmy sobie z Tony'm w oczy.
-Wybaczcie, że wam przerywam, ale nie czytam w myślach.
-My też nie, a co pani myślała?
-W takim razie zacznijmy od początku. Dzień dobry, nazywam się Alice Under, jestem psychologiem i będę prowadzić sesje, na których będziemy rozmawiać o waszych problemach.
-Czyli pani lubi tak na dole? No to ma pani pecha, bo ja zaczynam od góry.
-Shane, twoje zainteresowanie takimi tematami w tym wieku mnie niepokoi.
-Nie jestem Shane. On to Shane.
-Ja to Shane- powiedziałem.
-Nazywam się Tony.
-To jest Tony- kiwnąłem na niego.
-Myślę, że na dzisiaj wystarczy. Do widzenia.
-No to nara- rzuciłem.
Mieliśmy tego psychologa w dupie. Nie wiem po co Vince nas do niego wysłał, ale nie zamierzaliśmy tam siedzieć. Kiedy wyszliśmy zadzwonił do mnie Vincent. Szykowałem się na opierdziel, bo myślałem, że został już powiadomiony o naszym zachowaniu. Niestety tak nie było.
-Halo Vince?
-Shane mamy naradę w rezydencji. Hailie została porwana.
-C-co?!- wydukałem.
-Nie ma czasu. Przyjeżdżajcie natychmiast.
Byłem zszokowany. Jak to została porwana?! Nie mogłem przyjąć tego do wiadomości. Szybko wyjaśniłem wszystko bliźniakowi i pędem ruszyliśmy do rezydencji.
------------------------------
Przez najbliższe dni rozdziały mogą być o późniejszych godzinach, ale dalej będą codziennie.
Dziękuję za taką aktywność, mega mnie ona motywuje do pisania ❤️
Ocena, krytyka i błędy -> ->
CZYTASZ
Rodzina Monet- moja wersja
Teen FictionJest to moja wersja książki ,,Rodzina Monet". Wydarzenia są zmyślone!! Mile widziana krytyka i błędy :)) W większości piszę o braciach Monet, ale Hailie też się pojawia Rozdziały są codziennie!! (Może zawierać spojlery, ale żadne z wydarzeń nie dzi...