Rozdział 24~ Znak?

699 69 22
                                    

Moim oczom ukazała się....wielka biblioteka. Weszłam w głąb tajemniczego pomieszczenia. Nigdy wcześniej nie widziałam tych drzwi. Tak jakby nagle z nikąd się pojawiły. Moje oczy kierowały się od góry do dołu. Chciałam się poddać, uznając że nic ciekawego tu nie znajdę. Ale jednak się myliłam. Usłyszałam szept i lśnienie na drugim końcu pokoju. Szłam w wyznaczone miejsce. Doszłam do miejsca za wielkimi regałami. Prze de mną stała wielką książka. Świecił się jej symbol. Zaczęłam analizować ten znak. Czy przypadkiem nie jest taki sam jaki widnieje na Leondre piersi?
Przejechałam dłonią po książce aby odgarnąć kurz. Palcem lekko wędrowałam po śladzie. Moja pierś zaczęła się świecić. Odruchowo odciągnęłam dłoń. Już nic nie świeciło. Ponownie podjęłam się tego kroku. Znów zaczęłam się świecić. Tym razem nie mogłam oderwać dłoni. Coś ewidentnie mi na to nie pozwalało. Lewa pierś zaczęła mnie boleć. Tak jakby małe szpileczki zaczęły się w nią wbijać. Chciałam krzyczeć, ale na moment straciłam głos. Upadłam. Zwijam się z bólu. Usłyszałam jak księga się otworzyła. Za nim wstałam spojrzałam pod bluskę na swoją pierś. Tym razem i ja miałam ten znak. Tylko dlaczego? Przecież Leo powiedział mi, że taki symbol dostaję się przy narodzinach wampira.  Ale kiedyś kiedy był człowiekiem też miał. Byłam zdziwiona. Czy to znaczy, że ja też jestem wampirem? Chociaż w części?
Wstałam a następnie zajrzałm do książki. Czego konkretnie szukać? Leoś mówił o krysztale.. hymm może coś tu znajdę. Wertowałam kolejno kartki. Ale na daremno. Aż w końcu odnalazłam tego czego szukałam. ,,Kryształ ocalenia"
Zaczęłam czytać notatkę.

,, Kryształ ocalenia jest rzadkim kryształem, który może zdziałać wiele rzeczy. Może spowodować nie śmiertelność, siłę, odwagę lub pomóc odmienionym stać się tym kim byli wcześniej. Taki kryształ może posłużyć do rozjaśnienia ciemność czarnej mgły. Tylko wampiry o czystym sercu, które zaznały ból i cierpienie duchowe mogą odnaleźć kryształ. Jeśli ty jesteś tą osobą używaj go mądrze........"

Moje oczy były jak pięć złotych. Co to ma wszytko znaczyć? Skoro mam im pomóc odnaleźć kryształ to do czego? Do bycia nie śmiertelnym? Tylko czy oni już nie są?

Poczułam na swoich ramionach zimne ręce. Podskoczyłam ze strachu.
Odwróciłam się gwałtownie.

- Leo! Możesz mnie tak nie straszyć?!

- Mógłbym gdybyś ty nie wchodziła - Był lekko wściekły.

- Dlaczego bym nie mogła? Mam prawo do tego. Tak jakby jestem jedną z was - Oznajmiłam pewna siebie.

Chłopak był zdziwiony. Złapał za moją bluzkę, a następnie podwinął do góry. Zobaczyłam znak.

- Ej! Nie pozwalaj sobie tak! - Szybko się zakrywam.

- Jak ty? - Nie zwracał uwagi na to co mówię.

- Ten znak? A tak jakoś...

- Spójrz za siebie!

Księga znów zaczęła się świecić kiedy położyłam na nią dłoń.

-  Ty naprawdę jesteś w połowie wampirem! Wystarczy że tylko cię ugryzę i będziesz jedną z nas! - Ucieszył się.

- Ej no hola hola... Ja wcale się na to nie pisze..

- Ale czy ty nie rozumiesz że będziesz potężna?

- Nie wcale tego nie rozumiem i nie chce! Zrozum Leo.. chcę być tym kim jestem - Wyszłam z pokoju.

Wogóle zastanawiając się.. czego ja naprawdę chce?

~ rozdział krótszy,ale przepraszam.. dziś pojawią się jeszcze dwa dłuższe. Myślę że tajemnica się rozwinie.. i to na 100% do zobaczenia ~

[Poprawki]Pocałunek Wampira 1&2 || Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz