Natychmiast podskoczyłam kiedy usłyszałam trzaśnięcie drzwiami.
Zapaliłam lampkę nocną. Do pokoju wszedł Erik. Była dokładnie 2 w nocy.- Gdzie ty się podziewałeś? - Zapytałam.
- Chyba raczej nie powinno cię to obchodzi - Był nieźle wkurzony.
- Dobrze nie musisz mówić! Wal się! - Położyłam się.
Jeszcze przez dłuższy czas nie mogłam zasnąć. Kręcił się w tę i we tąd. Jednak później zapadła cisza i ciemność. Mogłam spokojnie zasnąć. Znów noc, znów ten sam sen, znów ból i płacz.
Następnego ranka nie zaznałam Erika w pokoju. Wyszedł be ze mnie ponieważ nie było plecaka. Zaniepokoiłam się. Ubrałam się dosyć szybko aby jak najprędzej dostać się do szkoły. Było mi smutno, że mój najlepszy przyjaciel ma mnie w dupie,ale nie mogę tego tak zostawić. Widzę, że ma problem i chce mu pomóc.
Weszłam do szkoły. Prawie jeszcze nikogo nie było o tak wczesnej porze. Za niedługo przyjdą uczniowie z innych profili. Muszę go znałeść i z nim po razmawiać. Zauważyłam go przy szafkach.
- Erik! - Podbiegłam do niego.
- Daj mi spokój!
- Co się dzieję?
- Odczep się!
- Rozumiesz , że nie odpuszczę!?
- Spadaj!
- Chcę ci pomóc!!
Wystawił dłoń w moją stronę. Odruchowo zamknęłam oczy i czekałam na uderzenie w policzek. Jednak to się nie stało. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak obcy chłopak obronił mnie przed uderzeniem. Złapał Erika mocno za rękę.
- Ej kolego.. Nie wolno bić dziewczyn.
- ja...Wannessa przepraszam nie chciałem.
- właśnie widać jak nie chciałeś - Odeszłam.
Podbiegł do mnie nie znajomy chłopak.
- A może takie małe dziękuję? - Uśmiechnął się.
- Ah tak wybacz dziękuję - Spojrzałam na niego.
Był to wysoki blondyn o bardzo jasnych niebieskich oczach. Na rękach miał mnóstwo tatuaży.
- Jestem Charlie - Wystawił do mnie dłoń.
- Wanessa- Odwzajemniam uścisk.
- Widać że coś nie gra pomiędzy wami. Twój chłopak?
- Coś ty taki ciekawski?
- Chcę wiedzieć jak następnym razem zareagować jeśli znów ten dupek będzie chciał cię uderzyć.
- On nie jest żadnym dupkiem ani nie jest moim chłopakiem. Ja.. sama nie wiem co się z nim dzieje.
- Rozumiem - Słuchał z uwagą.
Usiadłam na ławce przed klasą.
- Będziesz siedziała tutaj tak sama?
- A co mogę innego zrobić?
- Chodź do naszej paczki. Napewno cię polubią.
Niechętnie się zgodziłam. Na drugim końcu korytarza siedziała grupka ludzi. Dwie blondynki i chłopak w kapturze. Jedną z dziewczyn siedziała chłopakowi na kolanach.
- Ej przyjaciele patrzcie kogo przyprowadziłem - Wskazał na mnie.
- Hej malutka- Powiedziała jedna z dziewczyn. - Jestem Chole a ty?
- Wannessa - Lekko się uśmiechnęłam.
- Nie bój się my nie gryziemy - Uśmiechnęła sie do mnie - Charliego pewnie znasz mnie już też, ten chłopak w kapturze to Leondre a jego dziewczyna to Toli. Właśnie Leo wieśniaku zdejmij ten kaptur.
Chłopak niechętnie to zrobił. Moje serce zadrżało kiedy zobaczyłam jego twarz. Brązowe włosy, ciemne czekoladowe oczy i kolczyk w wardze.
Nie mogłam oderwać od niego wzroku.- Hejka laska - mrugnął do mnie.
Uśmiechnęłam się na ten gest. Jego dziewczyna wyraźnie nie była z tego zachwycona.
- Charlie a ty przyniosłeś w końcu tą cole czy nie? - Oburzył się chłopak.
- Miałem ważniejsze sprawy niż przynosić ci Cole.
- Jakie? - Zapytała Chole.
- Uratowałem Wannesse przed takim dupkiem. Dobrze że poszłem po tą cole bo nie wiem kto by cię uratował. Chętnych nie widziałem.
- Jestem z ciebie dumna kochanie - Ucałowała go Chole - Nic ci nie jest złotko?
- Nie ,ale mam lekkiego stracha.
- No tak Charlie poszłeś po tą Cole szkoda że jej nie widzę..
- Leo zamknij się debilu ! - Uciszyła go Chole.
Chłopak przewrócił oczami.
- Dlaczego wcześniej was tu nie widziałam? - Zapytałam.
- Nowa prawda? - Zapytał Charlie.
- No tak..
- Nasza paczka czasem wyjeżdża na jakiś okres czasu. Nasze rodziny się znają i mamy ważne zebrania ale to długa historia.
- Rozumiem.. ale i tak miło było was poznać.
- Miło? Idziesz gdzieś? - Zapytał blondyn.
- No pod swoją klasę..
- Spotkasz się z nami po zajęciach? Kończymy po 15 - Chole.
- Jasne czemu nie - uśmiechnęłam się a następnie wyruszyłam w stronę klasy.
~ kolejny rozdział jutro :) ~
CZYTASZ
[Poprawki]Pocałunek Wampira 1&2 || Leondre Devries
Fanfic(Cz. 1 Opis skrótowo) Zwykła prosta dziewczyna z codziennym życiem. No a jednak nie. Każdej nocy obiawia się jej sen a raczej koszmar. Chcę dowiedzieć się za wszelką cenę jak się kończy. Ma dość cierpienia. Poznaje pewną paczkę a w nim chłopaka w kt...