2|Rozdział 27~ Koniec

471 35 8
                                    

- Proszę, powiedz mi jak to możliwe?

- Thomas, mnóstwo rzeczy dzieję się na tym świecie, niektórych nie damy rady zrozumieć. Po prostu żyje dzięki swojej mocy i jednemu człowiekowi.

- Kto to?

- Nasz stary kolega o którego byłeś zazdrosny.

- Will?

- Tak, Thomas słyszałam co mówiłeś na grobie i obiecuję ci że nigdy już cię nie opuszczę, a co najważniejsze wybaczam ci.

- Naprawdę?

- Tak, bo ja też cię kocham.

- Ty nie wiesz jaki jestem szczęśliwy ! - Załączyłem nasze czoła- Mogę cię pocałować?

- A będziesz grzeczny? - Uśmiechnęła się.

- Dla ciebie zmienię siebie.

- Ale ja cię kocham takiego jakim jesteś - Musnęła moje usta.

Wypełniłem pocałunek. To była cudowna chwila.

***

Dzisiejszą noc spędziłem z Felicją.
Marzenie się spełniło.
Kiedy jej rodzice się dowiedzą będą szczęśliwi! Ja już jestem bo mam swój cały świat.
Nie może być już piękniej.

Pov. Felicja

Kto by się spodziewał, że tak historia się potoczy.
Nigdy nie wierzyłam, że może być ze mną lepiej.
Teraz wiem że jeśli w coś mocno wierzę to się uda.
Miłość to najpiękniejszy cud jaki mnie spotkał.
Jestem z rodziną, z chłopakiem którego kocham, a co najważniejsze odzyskałam dziadka którego nigdy nie miałam. A co do pasji tańca zaczynam odrazu. Nie ma co czekać, moje plany same się nie zrealizują. Co do zła nasza rodzina zawsze będzie w gotowości, więc jeśli to czytasz przyjacielu, przyjaciółko to napewno będziemy blisko.
Do zobaczenia być może w któtce.

Witam wszystkich.
Jak widać dobiegliśmy końca książki. Udało się.
Dziękuję za każdą pomóc,za te cudne komentarze, wgl za wsparcie. Jesteście jak moja rodzina dzięki wam jeszcze nie opuściłem tego co kocham.

Do zobaczenia w innych opowieściach :)

Pozdrawiam
~Jonathan

[Poprawki]Pocałunek Wampira 1&2 || Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz