Zadzwonił dzwonek. Niestety musiałam się z nim rozdać.
- Będę czekał na ciebie pod klasą kiedy dzwonek zadzwoni - Uśmiechnął się. Ucałował mnie w czoło, a następnie wyruszył w przeciwnym kierunku. Poszłam do klasy. Dziś nie chciało mi się słuchać nudnych wykładów na lekcji. Zaczęłam się zastanawiać. Niby kocham Leo, ale praktycznie nie wiem o nim nic co powinnam. Zastanawiając się dłużej, ja prawie nic o nim nie wiem. Powiedział mi dość dużo, ale oznajmił, że wiele tajemnic i faktów prze de mną.
- Ehh -westchnełam głośno.
- Widać, że naszej kochanej pannie Ros się nudzi? - Spojrzał na mnie nauczyciel.
- Przepraszam... Jaaa.. Źle spałam dzisiejszej nocy- Spuściłam głowę w dół.
- Trzeba zainwestować w wygodniejsze łóżko - Uśmiechnął się.
- Dobrze prze pana - Również się uśmiechnęłam.
Zaczął dokańczać swoje zdanie.
Wróciłam do myślenia nad tym wszystkim. Ułożyłam sobie to w głowie ale wciąż się gubię. Tak jakby brakowało jeszcze jednego elementu do układanki. Tylko jaka prawda jeszcze na mnie czeka?~kilka minut później~
Zadzwonił dzwonek. Wyszłam z klasy troszkę zamyślona. Głowę miałam spuszczoną w dół. Pod skoczyłam kiedy poczułam na swoich biodrach znajome zimne ręce.
- Hej kochanie - Ucałował mnie w głąb szyi.
- Ojej.. Przestraszyłeś mnie - Spojrzałam na niego.
- No nie chciałem. Coś ty taka zamyślona?
- Zastanawiam się.. Jesteś moim chłopakiem, ale praktycznie nic o tobie nie wiem.
- Heh to o tym cały czas tak główkujesz? - Uśmiechnął się.
- No tak - Odparłam całkowicie nie wiedząc z czego się śmieje.
- Zabieram cię dziś do kina więc opowiem ci o moim życiu,, Ludzkim" - Ostatnie słowo zagestował palcami, robiąc cudzysłów.
- Zabierasz? O.. A czemu ja nic o tym nie wiem?
- Teraz już wiesz.. - Uśmiechnął się - Chcę ci jakoś to wynagrodzić za wczoraj - Podrapał się w kark.
- Chcesz mnie kinem przekupić?
- Nie z skąd że! Ja chciałam spędzić z tobą tylko miło czas. No i przy okazji pokazać ci że nie jestem aż taki zły za jakiego mnie masz.
- Ale ja wcale tak nie uważam.
- Wiesz, wczoraj myślałaś co innego. Ups- Przyłożył swoją dłoń do ust.
- Czyli znów czytałeś w moich myślach? - Złożyłam ręce na piersi.
- Niee? - Uśmiechnął się.
- Leo.... - Przyciągnęłam słowo.
- No wiem obiecałem,ale to silniejsze o de mnie. Wtedy musiałem wiedzieć szybko co myślisz i jak sie zachować. Wybacz - Lekko posmutniał.
- No dobrze. Ale nie rób tego tak często, bo nie będę wiedziała o czym myśleć- Uśmiechnęłam się.
- No dobrze, Serduszko widzimy się na następnej przerwie?
- Zaraz koniec przerwy?
- Tak... Niestety.
- No pewnie książę.
Uśmiechnął się szeroko. Ostatnie chwile przed dzwonkiem wykorzystaliśmy wtulając się w siebie.
~ Po lekcjach~
Cały dzień spędziłam w towarzystwie Leo. Czasem natknęłam się na innych jego znajomych. Widocznie byli już pogodzeni. Jedyne co mnie martwiło to gdzie jest Erik. Musi mieć na 100% jakoś problem. Ja to czuję. Za bardzo nie chciałam się tym zamartwiać w końcu ten dzień jest całkiem przyjemny, a dobrego humoru nie chcę sobie popsuć na randce z Leosiem. Czy ja powiedziałam na niego zdrobniale? Oooh niee.. Ja na serio jestem w nim zakochana. 💕💞
Odrazu po szkole poszliśmy w stronę kina. Była to mniej więcej godzina po 16. Ah te długie poniedziałkowe lekcje. Praktycznie nigdy się nie kończące. Szliśmy chodnikiem trzymając się za ręce.
- Więc jak? Opowiesz mi coś? - Spojrzałam na niego.
- A co chcesz wiedzieć - Skupiony był na drodze.
- Na jaki profil chodzisz?
- Muzyczny. To przecież proste. Nie pamiętasz jak rapowałem w nocnym klubie?
- No tak, ale chciałam dla pewności zapytać.
- Wiesz, ja nie mam takich dylematów, ponieważ wiem o tobie wszystko- Uśmiechnął się.
- No tak, ale ja nie wiedziałam, że istniejesz, przez co niemogłam cię podglądać tak jak ty mnie.
- No właśnie mnie to boli najbardziej. Zapomniałaś , że istnieję.
~ Gdzie się podział Erik? Któż to wie? A może wy wiecie? Do zobaczenia ~
CZYTASZ
[Poprawki]Pocałunek Wampira 1&2 || Leondre Devries
Fanfic(Cz. 1 Opis skrótowo) Zwykła prosta dziewczyna z codziennym życiem. No a jednak nie. Każdej nocy obiawia się jej sen a raczej koszmar. Chcę dowiedzieć się za wszelką cenę jak się kończy. Ma dość cierpienia. Poznaje pewną paczkę a w nim chłopaka w kt...