- Co za pierdolone gówno. - rzuciłam krótko, coraz bardziej wstawiona i upiłam łyk drinka. - Musiał się we mnie zakochać? Wszystko zepsuł!
Laito spokojnie siedział na kanapie przede mną. Uśmiechał się bezczelnie. Zirytowało mnie to. Uniosłam się, ale po chwili opadłam prosto w jego ramiona. Uniosłam swoją ciężką głowę. Nadal miał głupią minę. Zmrużyłam oczy i ostrożnie wróciłam na miejsce. Chwyciłam kieliszek, który okazał się pusty.
- Chcesz jeszcze alkoholu? - podał mi swój pełny kieliszek.
Kiwnęłam głową i wzięłam od niego napój. Opróżniłam go bez chwili wahania.
- A może to ze mną jest coś nie tak? Przecież to ja go pocałowałam! Mój Boże Laito to wszystko moja wina!
- Do tego doszłaś po pijaku?
Posłałam mu surowe spojrzenie. - Nie jestem pijana.
- Masz racje. To absolutnie twoja wina. - Otworzyłam usta. Po chwili zamknęłam je z powrotem. Tak. To była moja wina. Całkowicie. Patrzyłam beznamiętnie jak Laito się przysuwa. - Yuma cię nienawidzi. Shuu ma nową narzeczoną. Może nawet lepszą od ciebie. Osobę wychowaną na prawdziwą arystokratkę. Idealnie obytą. Z zasadami. Prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek jej dorównasz jest zerowe. Nie zapominajmy również, że jest niesamowicie...
W tym momencie uderzyłam go w policzek.
Plask było słychać w całym klubie.
-...chciałem powiedzieć "piękna", ale teraz bardziej się przyda "opanowana".
- Prawdopodobieństwo, że zaraz skończysz z kołkiem w żołądku, jest większe niż kiedykolwiek przedtem. - ostrzegłam.
Zaśmiał się szczerze rozbawiony. - I czym się przejmujesz? Cassie jesteś wolna. Zwolniona z jakiejkolwiek przysięgi. Bogata.
Przeniosłam wzrok na ludzkich mężczyzn przy barze. Zauważyłam, że co jakiś czas zerkali w moją stronę. Zakręciło mi się w głowie. - Co mi z tego, skoro nie mogę mieć tego czego chce?
- Czy przez to nienawidzisz Hikari? Bo zabrała ci Shuu?
Ścisnęłam dłoń w której trzymałam kieliszek. Po chwili w powietrzu rozbłysły się dziesiątki malutkich odłamków szkła. - Mylisz się.
Powoli wstałam i udałam się w stronę baru.
- Gdzie idziesz?
- Skorzystać ze swojej wolności.
CZYTASZ
R+S II Diabolik Lovers
FanfictionKiedy podczas ulewy, Cassie wraz z rodziną jedzie samochodem, nagle widzi drobną blondynkę, biegnącą w ich stronę. Wszystko dzieje się szybko. Przerażenie, krzyk, na końcu uderzenie i krew. Potem już nic. Dziewczyna traci przytomność. Tydzień późn...