Stephen: panie Barton
Stephen: gdzie moja melisa?
Stephen: wywiązałem się z umowy
Stephen: pan nie
Clint: po pierwsze, żaden pan tylko Clint
Clint: a po drugie
Clint: sprawa się nieco skomplikowała
Stephen: co ma pan na myśli?
Stephen: znaczy, co masz na myśli, mówiąc, że sprawa się skomplikowała?
Clint: no bo ten
Clint: nie mam jeszcze tej herbaty
Stephen: zdążyłem się domyślić
Clint: Stark nie chciał dać mi kasy
Tony: nie jestem twoim sponsorem
Clint: jesteś sponsorem nas wszystkich
Clint: po prostu nie zdajesz sobie z tego sprawy
Clint: wracając do tematu melisek
Clint: mogę zaproponować w zamian coś innego
Stephen: co takiego?
Clint: Starka
Tony: co proszę?
Stephen: co takiego?
Clint: randka ze Starkiem zamiast tej głupiej melisy
Clint: to będzie sto razy lepsze
Clint: Stark >> melisa
Stephen: ...
Stephen: chcę po prostu dostać melise za wykonanie zadania
Clint: pieprzysz
Clint: chcesz Starka
Scott: to ten kolejny ship, yeah?
Clint: yup
Clint: ironstrange
Clint: shipkuje
Stephen: chcę melise
Clint: chcesz Staaaaarka
Tony: zamknij się, idioto
Tony: my się nawet, cholera, nie lubimy
Clint: od nienawiści do miłości jeden, malutki krok
Stephen: ten przygłupi playboy nawet mi się nie podoba
Tony: czarodziej od siedmiu boleści
Stephen: zamknij się Stark
Stephen: w każdej chwili mogę wrzucić cię do portalu
Stephen: i tak szybko stamtąd nie wrócisz
Tony: nie strasz nie strasz, bo się zesrasz
Stephen: odzywki gorsze niż w przedszkolu
Stephen: nie stać cię na więcej, Stark?
Tony: zamknij twarz
Tony: działasz mi na nerwy jak nikt inny
Tony: weź wyjdź
Stephen: chciałbyś
Stephen: nie dam ci tej satysfakcji i nie usunę się z tej grupy
Tony: sam mogę cię usunąć
Clint: dodam go
Tony: to znowu usunę
Clint: to znowu dodam i tak w kółko
Clint: no już, zamknij się
Tony: Barton, myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi
Clint: och, nie zaczynaj dramatyzować
Clint: facet jesteś czy nie?
Clint: bo czasami jesteś gorszy niż baba
Tony: wychodzę
Tony: i nie wiem kiedy wrócę
Clint: szerokiej drogi
Scott: Clint, to jest misja niemożliwa
Clint: co masz na myśli?
Scott: ten cały ironstrange
Scott: oni się nienawidzą
Clint: głupoty gadasz
Clint: to właśnie jest miłość
Clint: prędzej czy później do tego dojdą
Clint: z moją pomocą, ale jednak
Stephen: po prostu załatw mi tą melise
Clint: jaką melise?
Clint: aaa, tą melise
Clint: zapomniałem
Stephen: ...
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK