«chat 126»

4.2K 320 189
                                    

Buck:

Buck: uwu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Buck: uwu

Shuri: ojaaaa

Shuri: cukrzyca mi wyjebała poza skalę

Stevie: język, młoda

Shuri: Kapitanie, jeszcze ci się nie znudziło?

Stevie: jeszcze nie

Tasha: supertata ❤️

Wanda: uszyje ci taką koszulkę!

Wanda: w sensie z napisem 'supertata'!!

Clint: szyjesz?

Tony: ostatnio zaczęła

Wanda: z nudów

Tony: yeah

Tony: mam sweterek z napisałem 'kocham pana dziwnego'

Wanda: i jeszcze ani razu go nie ubrałeś!

Tony: czeka na specjalną okazję

Wanda: ta, jasne

Wanda: a zaraz wybaczcie, ale idę uszyć koszulkę dla tatka

Clint: uwu moja córeczka ❤️

Pietro: widać kogo faworyzujesz

Clint: bo Wandzia jest urocza i bezproblemowa

Pietro: ja też

Clint: chyba jak śpisz

Carol: Clint

Carol: matko, jakie urocze!

Carol: rozczuliłam się

Clint: ❤️❤️❤️

Jessica: te dzieciaki są kjutaśne!

Carol: taaak

Tasha: dajecie sobie radę?

Buck: jest dobrze

Buck: Nathaniel śpi, Cooper ogląda bajkę, a Lila bawi się teraz z wujkiem Steve'm

Buck: a Clint właśnie runął na kanapę i się nie rusza

Buck: szturchnąłem go, ale nie reaguje

Buck: umarł?

Tony: XDDD

Buck: oddycha

Buck: ok, jednak żyje

Buck: więc wszystko dobrze

Buck: dajemy radę!

Buck: jeszcze tylko pół soboty i niedziela

Buck: damy radę

Buck: bo jak nie my to kto!

Tasha: jeśli będziecie potrzebowali pomocy, to piszcie

Tasha: ktoś może przyjechać

Carol: ja i Jess jesteśmy wolne

Clint: wszystko pod kontrolą

Clint: Steve jest dobrą mamą

Sammy: XDDDDD

Buck: taaa, jest

Buck: gdyby nie Steve, to byłoby krucho

Clint: dzięki Bogu za Stevena Rogersa!

Buck: święte słowa, polać mu

Pietro: *polewa soczek jabłkowy*

Clint: fuj

Pietro: *przewraca oczami i polewa soczek pomarańczowy*

Clint: może być

Clint: wolałbym alko, ale rozumiecie, dzieci

Pietro: *szepcze* idź się leczyć alkoholiku jeden

Clint: *krzyczy* zamknij twarz

Pietro: *krzyczy głośniej* nie ma mowy

Buck: zamknijcie się, bo obudzicie Nathaniela

Buck: sam go ułożyłem do snu!!

Tasha: ale przecież

Tasha: z resztą, nieważne

Tasha: Bucky nabiera wprawy przed swoim bachorem

Buck: co

Buck: a no tak, jestem w ciąży

Clint: XDDD

Clint: Steve wie?

Buck: jeszcze nie

Szkocik: oni żartują, nie?

Clint: kto jak kto, ale ty mój drogi, powinieneś wyczuć kiedy ktoś żartuje, a kiedy nie

Clint: staczasz się

Szkocik: :((

you didn't see that coming? || marvel chat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz