«chat 157»

3.6K 293 191
                                    

Shuri: mój brat jest najpiękniejszy na świecie

Shuri: facts only

Shuri:

Shuri: HOT

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Shuri: HOT

Carol: zazdro Rogersowi takiego męża, omg

Clint: STUCKY STUCKY STUCKY

Clint: moje stucky feelsy wybuchły

Clint: moje shipperskie serduszko dawno się tak nie radowało

Buck: matko czemu wy siedzicie na telefonach na naszym weselu??

Clint: NIE BĄDŹ HIPOKRYTĄ

Buck: bla bla

Tasha: Steve odjebał się jak szczur na otwarcie kanału

Tasha:

Tasha: CO JEDNAK NIE ZMIENIA FAKTU, ŻE WYGLĄDA TOO HOT

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tasha: CO JEDNAK NIE ZMIENIA FAKTU, ŻE WYGLĄDA TOO HOT

Shuri: szwagier, ty na ogół jesteś przystojny, ale dzisiaj to już kurwa przesadziłes @Stevie

Buck: nie mogę oderwać od niego wzroku

Clint: nie mogę oderwać od was wzroku

Wanda: zazdro Rogersowi Barnesa i Barnesowi Rogersa

Carol: mood

Clint: a propo nazwisk

Clint: zostajecie przy swoich?

Clint: któryś zmienia?

Buck: w sumie to nie zastanawialiśmy się jeszcze nad tym

Buck: i na pewno nie będę myślał o tym teraz

Buck: idę zaciągnąć męża na parkiet, bo oprócz pierwszego tańca, więcej się tam nie pojawił

Clint: idę się wypłakać w kąt

Clint: mój ship jest piękny

Shuri: NASZ**

Clint: oj wiesz o co mi chodzi

Shuri: o, Steve uległ

Clint: co

Shuri: Buck zaciągnął go na parkiet

Clint: a, właśnie

Clint: obserwacja

Clint: o boże jak oni pięknie razem wyglądają

Clint: to powinno być karalne

Tony: prawie zgubiłem obrączki

Tony: a bardziej myślałem, że je zgubiłem

Clint: co

Clint: przecież od dobrych kilku godzin mają je na placach

Tony: tak, ale rano tak jakby nie mogłem ich znaleźć?

Sammy: mówiłem Buckowi, że to ja powinienem opiekować się obrączkami

Tony: cicho tam

Clint: gdzie były?

Tony: nie wiem, Steph znalazł, a musieliśmy wychodzić, więc nawet nie pytałem

Clint: @Stephen

Stephen: czy wy nie możecie rozmawiać normalnie tylko pisać ze sobą tutaj?

Clint: myślę, że to pytanie retoryczne i nie muszę na nie odpowiadać...

Clint: gdzie były obrączki??

Stephen: w szufladzie, tam gdzie Tony je zostawił

Tony: nieprawda, zostawiłem je

Tony: A NO TAK

Tony: schowałem je do szuflady

Tony: wieczorem

Clint: widzę, że skreloza się pojawiła

Clint: starość nie radość!

______________________________________

Dzisiaj Endgame..... Także, miło was poznać, widzimy się w piekle, bye!! 💕💕

you didn't see that coming? || marvel chat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz