Clint: i jak tam z Barnesem?
Stevie: udobruchany
Clint: chwała ci, Rogers!
Clint: a on i Sam?
Stevie: nadal pokłóceni
Clint: ehh
Tasha: to Barnes i Wilson
Tasha: dajcie im po prostu trochę czasu
Tasha: nim się obejrzymy, a ponownie będą najlepszymi psiapsiółkami
Stevie: dokładnie
Tony: Barnes napisał do mnie z pytaniem czy jak będzie chciał ukryć zwłoki to czy mu pomogę
Clint: co
Tasha: CO
Tony: napisałem, że pomogę
Tony: bo w końcu rodzinie trzeba pomagać czy jakoś tak, nie?
Stevie: TONY O CZYM TY MÓWISZ?
Tony: XDDDDDD
Tony: matko żartuję
Tony: jesteście tacy sztywni
Tasha: ha ha ha
Tasha: patrz jak się śmieję:)
Buck: XDDDD
Buck: Stark, idziemy się napić?
Tony: czemu nie?
Pietro: kolejny alkoholicy
Buck: wypraszam sobie, młody
Buck: ja się nie upijam, więc nie jestem alkoholikiem
Pietro: skoro tak uważasz
Clint: dajże ludziom spokój
Pietro: XDDDDD nie
Clint: nie tak cię wychowałem
Pietro: tak tak jestem złym synem bla bla bla
Clint: złym nie
Clint: ale wkurzającym już tak
Laura: zmiana tematu
Laura: patrzcie jakiego mam uroczego męża!
Laura:
Tasha: o mamo
Shuri: ojejuuuu
Shuri: KULECZKA SŁODKA
Tasha: tak boże
Clint: jestem uroczy, nie?
Tasha: I TO JAK
Wanda: awww tatuś ❤️
Clint: córcia ❤️❤️
Carol: o matko jaki słodziak
Tasha: Laura to ma szczęście
Tasha: Clint jest
Tasha: dość
Tasha: hmm
Shuri: wyjątkowy?
Tasha: o tak, to jest dobre słowo
Tasha: jest jaki jest, ale jest jedną z najcudowniejszych osób jakie kiedykolwiek poznałam
Clint: awww Nat
Clint: uśmiecham się jak głupi do tego telefonu
Clint: kocham cię ruda małpo
Tasha: ja ciebie też deklu
Shuri: friendship goal
Shuri: sorry bo Balcon się zepsuł, a wy jesteście tacy kjutaśni
Tony: nie jesteś zazdrosna? @Laura
Laura: oczywiście, że nie
Laura: nie mam powodów do zazdrości, naprawdę
Clint: dla mnie liczy się tylko Laura, skarby wy moje
Laura: ❤️❤️
Stevie: jesteście cudowni
Clint: no wiem
Jessica: aaaa Barton ty słodzinko
Clint: Jess ❤️
Pietro: ojciec no
Pietro: fajny jesteś
Clint: o tym też wiem
Clint: wpadniesz odwiedzić ojca?
Pietro: zaraz będę
Shuri: uwu
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK