Jeszcze dwa dzisiaj! 🙌🏻❤️
______________________________________
Tony:
Tony: @Pepper
Tony: love you pizzo
Tony: bez niej już dawno byłbym bankrutem XDD
Pepper: 💕💕
Pepper: wszystko fajnie, tylko dlaczego nazwałeś mnie pizzą?
Tony: pizza pepperoni
Tony: PEPPERoni
Tony: będziesz pizzą
Clint: ((jemu po prostu na starość odbija, nie przejmuj się, @Pepper))
Clint: ale zdjęcie najkjutne uwuuu
Tashie: shippowałam was kiedyś
Clint: same here
Tony: zważając na to, że kiedyś byliśmy zajebistą parą, to się nie dziwię, że nas shippowaliście
Clint: ty już lepiej nic nie mów, bo doktorek będzie zazdrosny
Tony: biiip
Tony: błąd
Tony: doktorek zaprzyjaźnił się z pizzą
Clint: WOW
Tashie: serio??
Tony: jak najbardziej
Pepper: prawda
Pepper: Stephen jest uroczy
Tony: 🤨🤨
Clint: trójkącik?
Tony: puknij się w czoło
Peterek: aww panno Potts!
Peterek: jesteś taka śliczna ❤️
Pepper: a ty najsłodszy na świecie
Pepper: dziękuje
Tony: ale wy sobie słodzicie, a fu
Clint: tata Tony, tata Stephen, ciocia May i ciocia Pepper
Clint: AWWWWW
Peterek: CIOCIA PEPPER
Tony: no i co żeś narobił, Barton?
Tony: młody to podłapał
Peterek: djhskxhdlxjslcnsn
Pepper: możesz mnie nazywać ciocią, Peter
Peterek: omg jsbkdxjjs
Peterek: jak ja was wszystkich kocham
Stephen: witaj, Pepper
Pepper: Stephen!
Tony: no mówiłem, że psiapsi
Stephen: Pepper jest bardzo miła
Stephen: lubię ją
Tashie: zaraz to Tony będzie zazdrosny XDD
Tony: pf
Clint: ja bym się tam bał, że Pepper poopowiada doktorkowi o jakichś twoich kompromitujących sytuacjach XDDDDD
Tony: pizzo??
Pepper: o tych najbardziej kompromitujących nie wspominam
Tony: MENDA
Pepper: 😘
Stephen: będę miał cię czym szantażować czy coś
Tony: omg nienawidzę was
Pepper: omg my ciebie też
Tony: omg jesteś wredna
Pepper: omg wiem
Tony: omg doktorek chyba źle na ciebie wpływa
Pepper: omg nie
Tony: omg tak
Tashie: omg staph
Tony: omg w twoich snach
Tashie: omg wypchaj się
Tony: omg omg omg
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK