Buck: więc kiedy ten armagedon? @Tony
Tony: spadaj
Buck: już ci przeszło?
Tony: nie
Tony: ale będę o tym rozmawiał z ludźmi na poziomie
Buck: tu takich nie znajdziesz
Tony: @Bruce @Shuri
Tony: zebranie geniuszy
Bruce: trochę chyba panikujesz, wiesz?
Tony: CHOCIAŻ TY BĄDŹ PO MOJEJ STRONIE
Bruce: zawsze jestem po twojej stronie
Tony: więc nie pierdol
Wanda: ja tam mu wierzę
Clint: już się do niego odzywasz?
Wanda: tak, bo ostatnio założył ten sweterek
Tony: Wanda 💕
Shuri: będę za chwilę
Tony: tak szybko?
Shuri: no, mam Pietro
Shuri: mój prywatny środek transportu
Pietro: a więc tym dla ciebie jestem?
Pietro: prywatnym środkiem transportu
Shuri: 🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Shuri: nie łap mnie za słówka w obliczu zagłady świata
Clint: XDDDDD
Shuri: wiesz, że cię kocham @Pietro
Shuri: a to, że jesteś szybki, to taki miły dodatek
Pietro: ...
Pietro: też cię kocham, księżniczko
Shuri: 💕💕
Wanda: rozpływam się, kiedy nazywa ją księżniczką awww
Tashie: SAME
Carol: to jest takie cute
Carol: + też wierzę Tony'emu
Carol: coś za spokojnie
Carol: i na ziemi i w kosmosie
Peter: ta, potwierdzam
Peter: nie mamy co robić
Clint: dlatego co chwilę pojawiacie się na ziemi? XD
Peter: TAK XDD
Mantis: wyczuwam jakieś negatywne emocje
Peter: och
Peter: to Gamora
Peter: trochę się na mnie zdenerwowała
Peter: i lekko zdemolowała dolny pokład
Clint: coś ty jej zrobił??
Peter: KŁÓTNIA MAŁŻEŃSKA
Peter: nie mów mi, że nigdy nie kłócisz się z żonką
Clint: czasami
Peter: no właśnie
Rocket: trochę zdemolowała dolny pokład??? @Peter
Rocket: ja tego nie sprzątam
Drzewko Szczęścia: jestem Groot
Peter: dzięki:))
Peter: na was zawsze można liczyć
Rocket: no przecież!!
Gamora: zabij się @Peter
Clint: gryzie
Peter: taaa
Peter: kochanie, no już się nie denerwuj
Gamora: nie nazywaj mnie kochaniem
Rocket: XDDD
Clint: O CO POSZŁO???
Peter: MAŁA SPRZECZKA
Rocket: mAła SpRzEcZkA
Peter: 🖕🏻🖕🏻
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK