Bucky: żyję
Bucky: jakby kogoś to interesowało
Sam: to zaraz umrzesz
Bucky: tak tak, cześć Sam!
Bucky: tak, ja też za tobą tęskniłem
Sam: zabiję cię
Sam: gdzieś ty, do jasnej cholery, był?
Sam: DWA DNI CIĘ NIE BYŁO
Sam: zniknąłeś bez słowa i ty nawet nie wyobrażasz sobie jak się martwiliśmy
Bucky: martwiliście?
Sam: ja i Steve, do cholery
Sam: i reszta też
Sam: ale ten pierdoła stawał wręcz na głowie
Sam: możesz nam powiedzieć gdzie byłeś???
Sam: nie znika się tak bez żadnego słowa
Sam: jesteś niemal takim samym idiotą jak Steve
Sam: jesteście siebie warci
Sam: ugh, nienawidzę was
Bucky: w Wakandzie
Bucky: u Shuri
Sam: JASNA CHOLERA
Sam: @Shuri pisałem do ciebie, to mówiłaś, że nic nie wiesz!
Shuri: obiecałam Buckowi
Sam: walcie się wszyscy
Sam Wilson opuścił konwersacje.
Bucky Barnes dodał/a użytkownika: Sam Wilson.
Bucky: nie dramatyzuj
Sam: nIe DrAmAtYzUj
Sam: spierdalaj
Steve: jezu, Buck
Steve: jesteś
Steve: nareszcie
Steve: nie rób tak więcej
Steve: nie znikaj bez słowa
Steve: wyobrażasz sobie jak się martwiłem??
Tony: o drugiej w nocy postawił całą wieżę na nogi, mówiąc, że zniknąłeś i mamy cię szukać
Tony: jak go kocham, tak prawie go zabiłem
Tony: na szczęście Wanda była na miejscu
Steve: zamknij się, Tony
Tony: no co? nie było tak?
Tony: oczywiście, że było
Tony: nie spałeś od dwóch dni, bo go szukałeś
Steve: już wystarczy
Steve: to mój najlepszy przyjaciel, którego straciłem już tyle razy i nie chciałem stracić go po raz kolejny
Steve: chyba normalne, że się martwiłem, prawda?
Natasha: i płakałeś w moje ramię, mówiąc, że jak znowu go stracisz, to chyba tego nie przeżyjesz
Steve: Tasha!
Steve: obiecałaś?
Tony: ufasz rudej?
Natasha: nie jestem już ruda, Tony
Natasha: miło, że zauważyłeś
Tony: ale byłaś, nieważne
Natasha: sorry, Steve
Natasha: ale was shippuje
Natasha: więc sam rozumiesz
Clint: my girl
Clint: *uśmiecha się przez łzy szczęścia*
Bucky: naprawdę tak było? @Natasha
Natasha: nie mam powodów, żeby kłamać, Buck
Natasha: nie powiem dokładnie co mówił, żeby go nie ośmieszyć
Natasha: ale on cię kocha
Natasha: może sam nie zdaje sobie z tego sprawy
Natasha: ale tak właśnie jest
____________________________
Steve to taka typowa, głupiutka blondynka 😂😂 (nie mam nic do blondynek!!!)
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Comédietony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK