Peter: chyba się stresuję
Szkocik: co się stało?
Peter: mój ślub ty ignorancie
Szkocik: a no tak
Szkocik: ślub jak ślub
Szkocik: rachu ciachu i do piachu
Peter: co
Szkocik: nie wiem, chciałem zrymować
Tasha: Scott, ty już lepiej nic nie mów
Clint: chodź mróweczko, napijemy się przed ceremonią
Pietro: *kaszle* alkoholik *kaszle*
Clint: *kaszle* idiota *kaszle* do *kaszle* kwadratu *kaszle*
Pietro: tylko się nie udław
Clint: nie dam ci tej satysfakcji i nie umrę
Clint: tak szybko się mnie z tego świata nie pozbędziesz
Pietro: żyję nadzieją;)
Shuri: Pietro!
Pietro: staruszek wie, że ja żartuję
Pietro: wiesz, prawda?
Clint: idę się napić
Clint: mój własny syn chce, żebym kopnął w kalendarz
Pietro: no przecież wiesz, że ja żartuję!
Clint: jasne jasne
Shuri: no i coś ty narobił?
Pietro: ojciec
Pietro: przecież wiesz, że cię kocham staruszku
Pietro: nie obrażaj się
Clint: też cię kocham
Clint: i wiem, że żartujesz
Clint: droczę się
Pietro: a spadaj
Tasha: jesteście kjutaśni
Tony: no właśnie
Tony: i chyba wygrywają konkurs na najlepszą relację ojciec-syn
Clint: bro ja już o tym zapomniałem
Tony: ale ja nie
Tony: synu, musimy się wziąć do roboty
Peterek: tak jest, tato!
Tasha: yeah, Clint i Pietro zdecydowanie wygrywają
Pietro: YEAH BICZYSSSS
Clint: zachowuj się
Pietro: sex drags and rock'n'roll baby!!
Shuri: 🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Tony: jaki ojciec taki syn
Clint: żryj ryż
Tony: co XDDD
Clint: nie wiem
Peterek: tato tato tatooo!
Tony: no co tam?
Peterek: postanowiłem, że będę brał w tym udział tylko pod warunkiem, że zaakceptujesz Lokiego
Loki: 😊😊
Tony: co to za szantaż, młody?
Tony: on kazał ci tak napisać, prawda?
Peterek: nie
Peterek: po prostu chcę, żeby mój tata i mój chłopak mieli ze sobą dobre relacje
Clint: kiedy to dziecko tak dorosło? 💔
Tony: Loki źle na ciebie wpływa
Peterek: nieprawda
Peterek: to ja dobrze wpływam na Lokiego
Clint: i'm done, wychodzę
Loki: Peterek ❤️❤️
Tony: ehh
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Comédietony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK