Tashie:
Tashie: CAROLNAT, ciąg dalszy
Clint: aj aj aj
Clint: ship ship ship
Clint: kshjsdueojzbnsxnsmxm
Wanda: 💪🏻💪🏻
Buck: widzę, że naprawdę się zaprzyjaciółkowałyście
Tashie: no ba
Clint: ale pamiętaj, clintasha jest na pierwszym miejscu
Tashie: sie wie
Buck: a co z balconem?
Clint: no właśnie, co z balconem?
Buck: jeszcze się lubimy
Sammy: jeszcze XDDDDD
Tashie: i właśnie dlatego clintasha jest na pierwszym miejscu
Sammy: clintasha jest nudna
Clint: sam jesteś nudny
Clint: wyjdź mi stąd
Tashie: nie obrażaj clintashy w naszym towarzyskie, Wilson
Clint: nie chcesz mieć z nami do czynienia
Tashie: 🔫
Clint: 🗡️
Sammy: grrr
Sammy: nie boję się was XDDD
Clint: a powinieneś
Buck: Sam, nie drażnij wilków
Clint: no właśnie
Wade: ludzie
Clint: co zepsułeś?
Wade: chyba zapomnieliście o wojnie
Thor: właśnie!!
Clint: przepraszam bardzo Thor
Clint: ale ty się nie udzielaj
Thor: booo?
Clint: jesteśmy osłabieni?
Clint: dwóch z naszych nadal wygrzewa swoje tyłki na Bali
Wade: heh
Thor: zapomniałem
Clint: dlatego to właśnie ja powinienem być twoją prawą ręką
Peter: spadaj
Thor: kiedy wracają?
Buck: jutro
Thor: ok, damy sobie radę
Wade: heh
Clint: morda tam
Wade: bez agresji, proszę
Clint: XDDDDDDDDDDDDDDDDD
Tashie: O TY KURWIU
Clint: ja???
Tashie: NIE, WADE
Clint: CO JEJ ZROBIŁEŚ??? @Wade
Tashie: byłam wczoraj z Carol na zakupach i kupiłam sukienkę
Clint: na ślub??
Tashie: TAK
Tashie: gdzie ona jest?
Wade: nie mam pojęcia o czym ty do mnie mówisz
Tashie: nie podnoś mi ciśnienia
Clint: FACET, GADAJ
Wade: wojna to wojna
Tashie: ale to moja sukienka na ślub!!
Wade: kupisz sobie nową
Tashie: prędzej cię zabiję
Wade: no nie da rady
Tashie: znajdę sposób
Clint: co zrobiłeś z jej sukienką?
Wade: ulepszyłem
Tashie: zabiję go
Tashie: zabiję
Tashie: ty kurwiu
Clint: Nat, oddychaj
Carol: ta sukienka była piękna...
Tashie: NO WŁAŚNIE
Wade: teraz jest jeszcze lepsza
Tashie: gdzie ona jest?
Wade: w salonie
Tashie: jeśli tam jesteś, to radzę ci uciekać
Wade: ups
Wade: BYE
Tashie: ŻEBYŚ WPADŁ POD AUTOBUS MENDO
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK