Clint: jezuuu
Clint: widzieliście to?
Clint: Loki napisał, że kogoś kocha
Clint: i mean, wiem, że kocha Peterka, ale on raczej nie mówi o swoich uczuciach, co?
Peterek: prawda
Clint: jsjaddjjjdkdx
Loki: no już, nie rozczulaj się tak
Loki: to chyba oczywiste, że go kocham
Clint: znowu
Clint: no tak, ale ty raczej nie mówisz o swoich uczuciach
Clint: więc to jest takie jshhsjdkdkx
Loki: no dobra dobra
Loki: zmiana tematu?
Loki: ładna dzisiaj pogoda?
Clint: no niezbyt
Loki: zamknij się
Shuri: uroczy jesteś
Loki: mówisz do mnie czy koło mnie?
Shuri: do tego obok ciebie 😒😒
Loki: Peterek
Loki: racja, jest uroczy
Clint: oj Loki
Clint: Loki Loki Loki
Loki: czego wy ode mnie chcecie?
Clint: nic
Clint: po prostu jesteś uroczy
Loki: zamorduje was
Clint: mnie nie możesz
Loki: boo?
Clint: mam dzieci
Clint: chcesz żeby zostały sierotami?
Loki: jest jeszcze Laura, mój drogi
Clint: DZIECI MUSZĄ MIEĆ OJCA
Loki: w dupie
Peterek: Loks, co ja mówiłem o zabijaniu ludzi?
Loki: że to jest złe i że nie mogę tego robić?
Peterek: dokładnie!
Loki: ale oni mnie wkurzają
Loki: NAZYWAJĄ MNIE UROCZYM
Loki: a ja nie jestem uroczy
Peterek: oczywiście, że jesteś
Peterek: skąd w ogóle pomysł, że nie?
Loki: Peter!
Clint: MUAHAHAHAHAHA
Loki: ugh
Clint: i co ty na to, Loks?
Loki: spieprzaj
Loki: idę dźgnąć Thora nożem
Peterek: Loki!
Loki: muszę się jakoś odstresować
Loki: zdenerwowali mnie
Clint: oj Loki, ale żeby tak od razu dźgać bogu ducha winnego Thora?
Loki: nic mu nie będzie
Loki: nie pierwszy i nie ostatni raz
Thor: LOKI
Loki: witaj bracie
Thor: więcej razy nie dam się dźgnąć
Loki: oj mój kochany bracie
Loki: nie znasz dnia ani godziny
Thor: czasami jesteś takim beznadziejnym bratem
Loki: czasami?
Thor: prawie zawsze
Loki: no wiem
Loki: ale hej i tak mnie kochasz
Thor: ugh
Thor: o, jaki uroczy wąż
Clint: co
Thor: wąż
Thor: uwielbiam węże
Thor: ale
Thor: nie
Thor: TO Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ LOKI
Thor: wyrzuciłem go
Thor: wybacz bracie
Loki: emm
Loki: jestem u Petera
Peterek: yup
Clint: biedny wąż
CZYTASZ
you didn't see that coming? || marvel chat
Humortony: chcesz mi powiedzieć, że TEN loki siedzi w pokoju mojego syna??? bruce: no właśnie ci to napisałem tony: ale co on u niego robi?? bruce: nie wiem bruce: no przecież nie wparuje młodemu od tak do pokoju tony: ty nie tony: ALE JA TAK