«chat 178»

3.3K 286 128
                                    

Stevie: ten dzień bez telefonów to był naprawdę dobry pomysł

Clint: sie wie

Clint: bo mój

Tashie: jakby na to nie patrząc, to wyszło to od Peterka

Clint: ale ja zaproponowałem tą imprezkę

Clint: nie odbieraj mi tego, zła kobieto

Tashie: no dobrze, już dobrze

Tashie: ciesz się swoją chwilą

Clint: ❤️❤️

Clint: jsjhsndkxjbsmdkxk

Clint: powinniśmy to robić częściej!

Stevie: zgadzam się

Tony: w sumie

Tony: ja też

Tony: nie pamiętam kiedy ostatnio rozmawiałem ze Steve'm dłużej niż piętnaście minut

Clint: co wy mi ostatnio tak tym stony'm walicie???

Tony: 🤷🏻‍♀️🤷🏻‍♀️

Tony: tak jakoś wyszło

Stevie: stony?

Tony: you and me

Tony: cimcirimci i te sprawy

Buck: @Stephen

Tony: męża na mnie nasyłasz?

Buck: jeszcze nie jest twoim mężem

Tony: szczegół lol

Buck: będę miał cię na oku, Stark

Buck: najpierw chwalisz tyłek mojego męża

Buck: a teraz to

Tony: XDDDDD

Tony: słabisz mnie

Tony: z całym szacunkiem, niczego ci Steve nie brakuje (tyłek!!!), ale to Stephena kocham całym swoim starkowskim serduszkiem

Clint: awwwwwww

Buck: mimo wszystko

Stephen: co się stało?

Stephen: kto mnie wołał?

Tony: Barnes

Buck: twój chłop zarywa do mojego chłopa

Tony: XDDDDDDDDDD

Stephen: co?

Tony: Bucky ma ból dupy, bo trochę stony'ego się pojawiło

Buck: ból dupy to ma Steve

Tashie: wyje

Clint: boże XDDDDD

Stephen: jesteście tak bardzo o siebie zazdrośni @Buck @Stevie

Buck: a ty o Starka nie?

Stephen: oczywiście, że jestem

Stephen: ale nie chwalę się tym na prawo i lewo

Clint: XDDDD

Buck: ty też spadaj

Buck: po prostu żadnego stony'ego nie będzie

Tony: Steve to mój przyjaciel

Buck: zakaz zbliżania się na jeden metr

Tashie: Barnes, ogar

Buck: nie

Tony: ty to jednak jesteś głupi

Tony: a myślałem, że jest dla ciebie jeszcze jakaś nadzieja

Tony: niestety nie ma

Buck: w dupe mnie pocałuj

Tony: nah, podziękuje

you didn't see that coming? || marvel chat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz