#niesprawdzony
Obudziłam się, czując na sobie czujny wzrok. Uśmiechnęłam się delikatnie, po czym otworzyłam oczy i spojrzałam w brązowe tęczówki osoby, leżącej tuż obok. Zayn wodził palcami po mojej nagiej skórze, a kiedy zobaczył, że nie śpię, uśmiechnął się w ten swój piękny sposób, który sprawiał, że miękły kolana.
- Dzień dobry, kochanie – nachylił się nade mną i złożył szybki pocałunek na moim czole.
Rozczuliłam się. Uwielbiałam, kiedy to robił. Pocałunki w czoło były czymś, czego pragnęłam w ogromnych ilościach. Szczególnie, jeśli chodziło o te od Zayna.- Dzień dobry – ziewnęłam, mało atrakcyjnie. – Jak spałeś?
- Po takiej nocy? – zaśmiał się uroczo. – Chyba nigdy nie spało mi się lepiej.
Och. Rumieniec wpłynął na moją twarz, więc szybko położyłam się na jego klatce piersiowej. Przez głowę przebiegły mi wspomnienia minionej nocy. Kochaliśmy się pod prysznicem, w salonie, w sali kinowej i w sypialni. Nigdy chyba nie przeżyłam takiej serii. Zayn Malik doprowadzał mnie do szaleństwa.
- Kocham cię – pocałowałam go w szyję, po czym przerzuciłam swoją nogę na jego i prychnęłam pod nosem. – Stanął ci po tym wyznaniu czy to tylko poranna erekcja?
- Zołza – fuknął. – Zawsze przy tobie jestem twardy.
Satysfakcjonujący komplement. Która kobieta nie chciałaby tak działać na swojego faceta? Pomimo dłuższej znajomości z Malikiem, nadal działałam na niego tak, jak na początku. Czasami miałam wrażenie, że nawet bardziej.
- Jakie plany na dziś? – zapytał, muskając palcami moją skórę.
- A na co masz ochotę?
- Jeśli powiem, że na ciebie, to zostaniemy w domu i będziemy się kochać cały dzień?
- Oczywiście – mruknęłam sarkastycznie.
- No to mam ochotę na ciebie, słonko.
Zmienił nasze pozycje tak, że leżałam pod nim, a on z zadziornym uśmieszkiem błądził oczami po całej mojej twarzy, aż w końcu jego wzrok padł na moje piersi. Już chciał zabrać się za obmacywanie, ale ktoś zapukał do drzwi. Spojrzałam zdezorientowana na Zayna, a on na mnie. Nie spodziewaliśmy się nikogo.
- Chwilę – warknął zirytowany. Och, ktoś przerwał ci w twoich igraszkach, Zaynie? – Oby to było coś ważnego – mruknął do siebie pod nosem.
Wyszedł z łóżka, świecąc gołym tyłkiem i zniknął w garderobie. Wyszedł po niecałej, ubrany w dresowe spodenki. Miód na moje oczy. Miałam idealny widok na jego umięśnione plecy, a do nich też miałam słabość. Owinęłam się szczelnie kołdrą, widząc, że idzie do wejścia.Otworzył drzwi, a przed nim stanął wesoły jak zawsze Ashton. Wychylił się tak, żeby na mnie spojrzeć i zrobił zbolałą minę, po czym zaczął się histerycznie śmiać. Byłam przekonana, że Zayn zabijał go spojrzeniem.
- Cześć Ronnie! – wyszczerzył się, próbując się chociaż trochę opanować.
- Cześć, Ash – odwzajemniłam uśmiech.
Nie wiem dlaczego, ale bawiła mnie ta sytucja.- Stary, chyba ci trochę przeszkodziłem, sorry – zwrócił się do wkurzonego Zayna. – Ronnie, słoneczko moje, obiecaj mi, że zostawisz go z tym problemem samego – wyminął Malika i usiadł na łóżku obok mnie.
- Co?
Rozbawiony Ashton wskazał na oślep na krocze mulata. Och, Zayn nie włożył bokserek i dokładnie było widać, jak bardzo jest podniecony. Jak najbardziej dyskretnie zakryłam usta, żeby się nie roześmiać. Naprawdę współczułam Zaynowi, ale bawiło mnie nastawienie Irwina. Kochałam tego człowieka, jak mało kogo.
- Zaraz rozwalę ci ten tępy, kudłaty łeb – warknął Zayn, kompletnie nie przejmując się swoim wzwodem. – Po co przyszedłeś?
Ashton zwrócił ramionami i cmoknął mnie w policzek.
- Stęskniłem się za moją księżniczką - przewrócił teatralnie oczami.
Zayn wyglądał na coraz bardziej wkurwionego, a ja, przyznaję bez bicia, byłam kurewsko rozbawiona całą tą sytuacją.- Pytam serio, Irwin.
- A ja mówię całkowicie poważnie, Malik! – oburzył się blondyn. – Alissa pojechała z Madelaine pomóc jej wybrać jakiś prezent dla Liama, a ja uznałem, że dawno nie spędzałem z wami czasu, więc postanowiłem wpaść. Halo, przyjaźnimy się, a przyjaciele spędzają ze sobą niemal każdą wolną chwilę!
Zayn podszedł do niego i nadal widoczne było jego zdenerwowanie. Cholera, naprawdę się chłopaczek napalił na macanko. Pochylił się nad Ashtonem, a ten odskoczył jak oparzony.
- Ej, ej, ej! Kocham cię, stary, ale jak brata. Nie chcę się z tobą całować.
Wybuchnęłam głośnym śmiechem i naprawdę, nie mogłam się powstrzymywać. Rysy twarzy Zayna złagodniały, kiedy wlepił wzrok we mnie. Udało mi się w końcu uspokoić i zacisnęłam usta w wąską linią, chcąc zapanować nad kolejnym, nadchodzącym napadem śmiechu.- Kocham cię, Ash – wydusiłam z siebie.
Blondyn puścił mi oczko, a Zayn spojrzał na mnie spod przymrużonych powiek.
- Słucham?
- Ciebie kocham bardziej, słonko – przewróciłam oczami. Był zazdrosny nawet o najlepszego przyjaciela, z którym się po prostu przekomarzałam? – A teraz wynocha do salonu – zarządziłam. – Muszę się ubrać.
Kiedy wyszli, przebrałam się w legginsy i bluzę Zayna, bo było mi wyjątkowo zimno. Za oknem się chmurzyło i nic nie wskazywało na to, że miałoby się rozpogodzić. Umyłam zęby i ruszyłam do kuchni, w celu przygotowania naleśników. Miałam cholerną ochotę na coś słodkiego.
Spożywaliśmy śniadanie w całkowitej ciszy. Zayn musiał ochłonąć, a Ashton był zbyt zajęty jedzeniem, żeby zaczynać konwersację. Piłam w spokoju ulubioną herbatę i przyglądałam się na przemian mężczyznom. Przypomniało mi się, jak się poznaliśmy i jak długą drogę przeszliśmy, żeby znaleźć się tu, gdzie jesteśmy. Nie do wiary, jak los bywa dziwny. Łączy nas z ludźmi, od których normalnie trzymalibyśmy się z daleka. A jednak, okazują się całkowicie inni od naszych wyobrażeń.- No więc... – zaczął Ashton, kiedy odsunął od siebie pusty talerz. – Przyszedłem oczywiście z racji mojej tęsknoty za Ronnie, ale jest jeszcze jedna sprawa. Chciałbym prosić was o przysługę.
- Masz szczęście, że chodzi o coś więcej – mruknął Zayn. – Co jest, Ashton?
Przez twarz blondyna przebiegł nikły uśmiech.
- Pomożecie wybrać mi pierścionek zaręczynowy dla Alissy?
______________
Miłego dnia, skarby.

CZYTASZ
I Protect You || Z.M
Fanfic,, - Chronię Cię - warknął nieprzyjemnym dla ucha tonem. - Nie możesz tego docenić?! Wzięłam głęboki wdech i pokręciłam głową. - Gdyby nie Ty, nie potrzebowałabym ochrony." *** #1 miejsce w "prześladowanie" /6/05/19