2

1.7K 50 1
                                    

... nie znałam nawet 1. Powiedziałam hejjj? - co bardziej brzmiało jak pytanie.
Po czym podszedł Payton i machnął ręką w stronę chlopakow żeby podeszli do mnie i się przedstawili. Najpierw podszedł jakis Jacob, Jacob Sartorius później Jaden Hossler, John, Chase, Anthony oraz Dylan. Kiedy się przedstawili powiedziałam że jest Karolina, Karolina Johnson i jestem sąsiadka Payta. Który szybko zrozumial ze to był trochę zły pomysł żeby się przedstawili sami ..

Pov. Payton 
Kiedy zobaczyłem Karolinę zabrakło mi słów teraz to wiem na pewno że mi sie podoba. No jest niesamowita i pociągająca. Chciałem żeby przedstawili się jej ale kiedy zaczęli się do niej uśmiechać i przytulać zagotowało się we mnie ... A szczególnie kiedy podszedł do niej Jacob. Odrazu Karolinie wyskoczył uśmiech na twarzy kiedy do niej podszedł .. uspokoiłem się mówić że ty jesteś jej przyjacielem ty ja znasz najlepiej i ona tobie ufa i kocha jak przyjaciela no mam nadzieję że jeszcze inaczej niz przyjaciela....

Pov. Karolina
Kiedy zobaczyłam tych wszystkich chłopaków pomyślałam "wow" a szczególnie wpadł mi w oko Jacob był mega przystojny ale nie tak bardzo jak Payt... widać było że się mu nie spodobało jak do mnie podszedł i jak mnie przytulil

Payton obrucil mnie i do rak wcisnol mi alkohol i powiedział że mam porozstawiać nastole w kuchni salonie i na przed pokoju. Do chłopaków krzyknol żeby zajęli się jedzeniem przesypywali do misek a pizzę porostawiali na stole.

Jacob powiedział ze pójdzie ze mnie mi pomóc. Kiedy to usłyszałam popatrzyłam na Paytona w którym się zagotowała ale nie mogl nic zrobić bo dzwonil to pizzeri że nie wszystkie pizzę doszly. Podszedł do mnie Jacob który zapytał czy mam chłopaka odpowiedzialam przecząco i zapytałam o to samo tylko czy ma dziewczynę powiedział że miesiac temu zerwał. Poroztawialismy alko i zaczela przychodzić reszta aż wkoncu weszła Lena która wchodząc krzyczała "dobra ludzie rozkręcamy impreze" muzyka lecia wszyscy się bawili zanim się obejrzałam była już 23. Gadalam z Leną  o tym że Payt poszedł z Jackiem przed dom i że może rozmawiają o tym co Payton do mnie czuję i jest gotowy mi to powiedzieć.

Byłam przestraszona ale bardzo go bardzo lubię i nie wiem co mam o tym myśleć... Popatrzyłam na otwierające się drzwi przez które wchodzil Payton i idacy w moja stronę wiedziałam co mnie czeka i powiedziałam tylko do przyjaciółki życz mi powodzenia i przełknęłam ślinę. Chłopak podszedł do mnie i wyszeptał mi do ucha " możemy pogadac?- był lekko poddenerwowany ale opanowany. W tej chwili Chase stanol na stole i krzyknol że czas na butelkę. Uratowało mnie to i zapytałam czy nie możemy później? Na no chłopak z niechęcią przytaknął.

Usiedliśmy w kolko na podłodze i Anthony zaczol kręcić wypadło na mnie wybrałam wyzwanie i wymyslil że do końca imprezy mam być narombana jak nigdy w życiu zaczynając od teraz i poszłam po 2 piwa. Kręcę ja i wypadło na Lenę która wybrała wyzwanie. Wiec wiedząc bez słów co czuje do Jacka powiedziałam idź i usiądź Jacksonowi na kolana i całujcie się za każdym razem kiedy butelka się kręci i puściłam jej oczko. Gra się nadal toczyła powiedziałam że idę to toalety nie byłam za bardzo trzeźwa ale jeszcze na tyle zeby komunikować i wstałam kiedy szłam Jacob powiedział że idzie mnie przypilnować żebym doszła i że schodów nie spadła bo toaleta na dole była tym czasowo w remoncie. Kiedy weszłam przez drzwi wszedł za mna Jacob powiedziałam żeby nie wchodzi a on i tak zrobił co chcial. Przycisnął mnie do ściany koło drzwi. Jedną rękę mial oparta o ścianę nad moim ramieniem a droga trzymał mnie w tali. Uśmiechał się co odwzajemnilam zapomniałam wogule o Paytonie i tym co do niego czuje, co mi powiedział i co usłyszałam. Nasze usta ledwo się dotknęły kiedy zobaczyłam Pytona stojącego w drzwiach które nawet nie były zamknięte... Odepchnelam chłopka od siebie i zawołam Paytona chciałam iść za nim kiedy Jacob złapał mnie i nie chciał pościć mówił że mam za nim nie iść ze nie warto. Jakoś się mu wyrwałam i pobiegłam za Paytem wołając jego imię. Nie wiedziałam gdzie poszedł kiedy zeszłam na dół zapytalam Jadena gdzie poszedł on był jednym z tych bardziej trzeźwych osób powiedział że wyszedł ale więcej nie wie. Podziękowalam i wybiegłam z domu zauważyłam go szedł w stronę plazy. Podbiegłam do niego i złapalam go za nadgarstek i pociągnęłam żeby się obrucil w moja strone. Patrzylam mu się w oczy które miał zaszklone i powiedziałam

K- daj to wytumaczyc

P- po co widziałem przecież

K- kiedy to nie tak ... on sam po.. - nie dał mi dokończyc

P- słuchaj! Dlaczego tak się mną bawisz?
Wiedziałaś że chcę z tobą pogadać wiedziała z.. - krzyczal do mnie i w tedy to ja mu przerwałam

K- on za mną poszedł ja o nic nie prosiłam a my nawet nie jesteśmy razem to dlaczego tak cię to boli!!- podniosłam głos nie panowałam nad tym co mówię nie chchialam tego powiedzieć ..

P- masz rację - chłopak powiedział bardzo cicho i po policzku spłynęła mu łza

K- nie. Payt. J-ja nie chciałam....

Nie zdążyłam nawet dokończyc szybkim krokiem poszedł do domu... Ja szybko ruszyłam za nim.

Weszliśmy do domu wszyscy grali ciągle w butelkę Payton dołączył usiadł w kolku na przeciwko Jacoba i nie spuszczal go w oczu. Krzyknol tylko " teraz to będzie ciekawie". Ja usiadłam koło Anthonego który objął mnie i powiedział no to jesteś trzeźwa pomogę ci i podał mi swoja szklankę i powiedział "pij" nie mialam nic do stracenia więc wypiłam i ciągle prosilam o więcej. Wkoncu na moje nieszczęście kręcił Payton i wypadło na mnie wybrałam pytanie. Pożałowałam tego ... " Dlaczego jesteś tak bardzo zapatrzona w sobie i nie widzisz tego że krzywisz innych?" Tak brzmiało pytanie nie wiedziałam co odpowiedzieć wszyscy się na mnie patrzyli a ja na wszystkich. Odezwał się John dobra dalej Karolina krec. Uratował mi dupe byłam mu wdzięczna wypadlo na Jacksona który wybrał pytanie a brzmiało tak..." Czy kochasz Lene?" I wszyscy churkiem powiedzieli "uuuuuu" a on popatrzył się na nią i powiedział " odkąd ją zobaczyłem" Lena nie mogła uwierzyć rzuciła się w rozłożone do uscisku ramiona chłopka i się pocalowali. Gra idzie dalej wypadło na Jacoba dostał lekkie pytanie zakręcił i poszlo na mnie "wyzwanie" krzyknęłam juz gorzej nie będzie... Tak bardzo się mylilam powiedział całuj mnie ale przez 2 min😏. Popatrzyłam na Paytona który odrazu oderwał ode mnie wzrok. Jaden włączył stoper to były tylko 2 min a dla mnie wiecznosc ...

Hej zaraz kolejna część mam taką wenę że... Noo 🤣😉❤️

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz