15

1K 36 1
                                    

... na moim brzuchu i resztę mniejszych. Popatrzył mną mnie z wielkimi oczami.
Byłam zdenerwowana że to zrobił nie wiedziałam jak to wyjaśnić..

K- to nic takiego...- zestresowana lekko się uśmiechnęłam aby zmylić pozory i pociągnelam bluzę w dół

P- to nie od upadku....- wskazał ma mój brzuch

K- a od czego nie przypominam sobie jakiejś innej sytuacji. A tak wogule to skąd możesz wiedzieć, nie pouczaj mnie w tym co mi się stalo- po co on to zrobił...

P- widział to ktoś?

Nic nie odpowiedziałam tylko popatrzyłam w dół

P- pytam się!

Głośno odetchnęłam wracając wzrokiem na niego

P- dlaczego? Ktoś to musi zobaczyć nie wiadomo czy nic ci nie jest- był bardzo przejęty

K- kiedy nic nie jest mały siniak zejdzie... I skąd wiedziałeś że mam siniaki?- zaczęłam się zastanawiać. On wysłał mi ta wiadomość bo skąd mogl wiedziec, to przez niego to wszystko to... to może on mi to zrobił. Ale dlaczego teraz śmiał by udawać że się martwi

P- widziałem jak podniosłas ręce żeby zdjąć okulary i kaptur. W tedy bloza poszła w górę

K- nie ważne już wiesz o nich mogę iść?- nie chciałam wierzyć w to że to on. On by nic mi nie zrobił ale nadal nie rozumiem dlaczego napisał do mnie tego smsa

P- zrobimy tak pójdziesz na lekcję. Mamy za godzinę 2 wf'y nie będziesz ćwiczyć potem jak będziesz się dobrze czoła zaczekamy do końca. Jak nie to się zwolnimy ok?

K- ale na co będziemy czekać? - nie wiedziałam o czym mówi - chyba nie chcesz nikomu powiedzieć?!

P- nie spokojnie to twoja decyzja. Pójdziesz ze mną do mnie rodzice wyjechali z Faith do babci na 2 tygodnie. Muszę zobaczyć te siniaki czy to nic powaznego i nie masz nic do gadania

K- od kiedy jesteś lekarzem?- zapytałam hamskim głosem

P- od kiedy zaczęłem wdawać się w bójki trzeba umieć się opatrzyć a takie siniaki to nie raz miałem

K- no dobra ale tak żeby nikt się nie dowiedział że do cb idę a tej rozmowy nie było jasne?!!

P- widzimy się na wf'ie

Poszliśmy do klas

Pov. Payton
Nie mogłem na początku uwierzyć w to co zobaczyłem. Karolina była bardzo zdenerwowana z tego powodu skoro to byl upadek to dlaczego tak się tym przejęła. Nadal nie rozumiem o co chodzi w tamtej wiadomości. Nie chciałem ją teraz zawalać pytaniami o tym miała poważniejszy problem. Kiedy powiedziałem jej o bójkach pomyślałem... Nie to nie możliwe ona by się nie biła jakby sobie złamała paznokcia była by tragedia. Oczywiście miała jaja ale nie do bójek. O tyle dobrze że wiem o siniakach i zobaczę je zanim stanie się coś poważniejszego o ile one sa groźne.

Pov. Karolina
Cala lekcje myślalam czy to faktycznie on. Dlaczego chciał do tego dopuścić. A jeśli to nie on to może wie kto. Faktycznie bardzo boli mnie brzuch ale może jak zobaczy że wszystko okej ze mną daruje mi wizytę u niego jakby to zobaczyła ta osoba. Mogła być wszędzie. Bo jak to nie Payt to skąd mogła wiedzieć że wychodzę że idę w tamtą strone. Miała pewnie "dobre" znajomości nie chciałam z nią zadzierać. Wolałam się trzymać tego co powiedziala.

Koniec lekcji. Teraz wf spielam dupę przebrałam się w strój w toalecie. Miałam dresy, zwykła biała koszulkę a nią nią bluzę.

 Miałam dresy, zwykła biała koszulkę a nią nią bluzę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Weszłam na salę i zobaczyłam Paytona Nasze klasy nie miały po 40 osób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Weszłam na salę i zobaczyłam Paytona
Nasze klasy nie miały po 40 osób. Dlatego łączyli 2 i 1 klasę chlopakow i dziewczyny. Chłopak siedział tam z innymi kiedy mnie zauważył powiedział "o kurwa co ona robi" powiedział to głośno więc każdy uslyszal. Podbiegł do mnie i zapytał co to robię i czy mam zamiar ćwiczyć powiedziałam mu że tak i się dobrze czuje. Odeszłam i poszłam usiąść na ławkę. Nie miałam do kogo pojsc. Chłopaki, Lena... Nie mogłam. Z Paytem mogłam pogadać ale lepiej nie a w dodatku poszedł przytulać sie z Alex'ą.

Siedziałam i czekałam na trenera ( tak kazał moich do siebie wuefista). Wszedl na halę po czym krzyknol "zbiórka w szeregu". Opowiedział co będziemy robić na lekcji. GRA W ZBIJAKA. Myślałam że się załamie. Jestem cała obolała i brakowało mi jeszcze oberwać w te miejsca piłka. Kiedy trener to powiedział poczułam na sobie wzrok Paytona.

Zrobiliśmy parę kółek. Przy którymś zakręciło mi się w głowie i wybiegłam ze sali. Pobiegłam do toalety gdzie zwymiotowalam. Kiedy skończyłam opłukalam twarz i buzie. Popatrzyłam w lustro i szepnęłelam sobie "dasz radę". Wróciłam na lekcję gdzie wszyscy stali i wybierali drużyny. Byłam z Leną, Jacksonem i Jacobem. Reszta była w przeciwnej drużynie no i Alexa.

Szliśmy na swoje połowy zanim piłka była w grze nauczyciel zawołał mnie i zapytał co się stało. Powiedziałam że zwymiotowalam ale jest już ok i że ch e ćwiczyć. Powiedział że jestem uparta, mam mu mówić tak coś będzie nie tak i biec to wc jak poczuje się znowu źle. Pokiwałam głowa i wrucilam na swoją połowę.

W tym czasie w którym rozmawiałam z trenerem, widziałem że Payt mówi coś chłopaka ale nie zwróciłam na to większej uwagi. Gra się zaczęła graliśmy na punkty a nie na schodzenie. Już glugo czas gramy a nikt jeszcze nie rzucił piłka w moja stronę. Myślałam że to pewnie to powiedział im Payt. W końcu złapała piłkę ruda małpa i wycelowała we mnie. Dostałam mocno w brzuch zgielam się w pol i upadłam na ziemie. Usłyszałam tylko jak Payton krzyczy że nie taka była umowa. Alexa włóczyła na Payta i powiedziała że nie chciała i przeprasza.



in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz