57

947 41 6
                                    

Luca:

...rzuciło się nam na oczy a bardziej kto...

C- Luca? Co ty tu robisz?
L- to mój pokój
Josh- to co tu robi on?- wskazał na Taylera
L- to jest Tayler, dołączył do nas bo był z rodzicami na wyjeździe ale teraz ma ze mną pokój
D- wiemy kto to jest
L- skąd się znacie? Znacie Kubę i Kacpra?- popatrzył na chłopaków stojących koło Taylera
C- to już nie my będziemy ci mówić
Jaden- jak możesz się z nimi kolegować? Jak możesz z Taylerem?!
L- Są mega spoko
C- no chyba nie...
L- czy coś się stało?
Josh- mamy do pogadania z twoim kolegą
L- okej?
C- możesz wyjść?
L- yyyy
T- idź Luca, nie zajmie to dlugo- chłopak wyszedł
Jaden- dzięki a wy możecie zostac- słowa skierowane byly do Kuby i Kacpra

Pov. Karolina
K- czemu cię nie dziwi to że on tu jest?
P- nie gadajmy o nim
K- o czym możemy gadać bo każdy temat jaki bym nie zaczęła jest zły
P- nie oto chodzi... Chce się nacieszyć ty że cię mam, że wszystko jest dobrze
K- pójdę na dół chce mi sie pić
P- nie! To znaczy... Przniose ci zostań w pokoju
K- spokojnie, dam radę to tylko woda a nie gadżet bomba
P- tak wiem ale... Nie chce żebyś wpadła na niego
K- dam rade- szłam w stronę drzwi kiedy miałam już je otwierać chłopak wśliznął się między mnie a nie i je zamknol
P- czekaj
K- Payton oco ci chodzi czy... Czy chłopcy poszli do Taylera
P- yyyy
K- prosiłam żebyście go zostawili- otworzyłam spowrotem drzwi i wyszłam szybko poszłam do pokoju chłopaka, mijając Luce
K- Luca? To tu robisz
L- nie wiem kazali mi wyjść- machnął głową w stronę pokoju na przeciwko niego
K- kto tam jest?
L- Chase, Tayler, Jo- nie dałam mu skończyć tylko weszłam do pokoju

K- zostawcie go!!!- wszyscy się bili kasy miał coś rozwalonego. Kiedy to powiedziałam moi przyjaciele natychmiast odsunęli się od nich i wyszli z pokoju.

Stałam tam jeszcze chwilę i patrzyłam na Taylera który leżał na podłodze i wytarł lecąca krew z nosa

K- stójcie- krzyknęłam biegnąc do chłopaków
- jak mogliście! Prosiłam was o coś
C- dlaczego chcesz to zostawić? Cierpisz przez niego i nie chcesz żeby dostał za swoje
K- to nie tak...
Josh- to jak? Hm
K- chodzicie, trzeba wam opatrzeć te rany
C- czyli nie jesteś zła?
K- no to wy

Byliśmy już w kuchni tam jest apteczka. Payton poszedł do reszty a ja się nimi zajęłam.
Jaden i Josh będą mieć siniaki. Jadenowi przemylam policzek wodą ale to też nic poważniejszego. Za to Chase ma rozwaloną wargę
K- teraz będzie szczypać
C- ałć- syknol i zacisnął pięść
K- jeszcze chwilę czekaj- przemywałam mu wargę
- sam to wymyśliłeś?
C- co? Tak
K- ale na 100% nie poprosił was o to Payton?
C- no nie, nawet jeśli to co?
K- nic ale prosiłam go zeby dał mu spokój
C- ale czemu
K- no bo.. nie chce żeby później się to odbiło na mnie znaczy, nie wiem myślę że może da mi spokój jak go zostawimy a tak to się nakręci i będzie tyle
C- przepraszam
K- już się stalo, trudno wazne że nic wam nie jest ale tak nie patrząc to to jest nawet słodkie i kochane z waszej strony- usmiechnelismy sie ale ktoś nam musiał zepsuć ten miły moment
T- mnie też opatrzysz?- wtrącił się. Chase odrazu zszedł z krzesła i stanol przede mną
C- nawet się do niej nie zbliżaj
T- spoko nie przyszłem się bić. Nie wiedziałem że ochroniarzy sobie załatwiłaś- popatrzył na mnie
C- dobra daj jej już spokój
T- chce pogadać. Mogę?
K- tak- nie wiem dlaczego się zgodziłam
C- napewno?
K- tak
C- będę ciągle obok
K- okej
Chase poszedł, kręcił się gdzieś nie daleko nas a my zostaliśmy w kuchni

T- zrobił 2 kroki w przód na co ja się odsunęłam
- spokojnie nie zrobię ci nic
K- żartujesz? Czemu tu przyjechałeś
T- tak o. Dawno cię nie widziałem
K- nie bez powodu...
T- nie bądź taka chce przeprosić
K- przeprosić?
T- wiem jak było ale nie nigdy nie chciałem cię skrzywdzić
K- dobra idę już bo ta rozmowa nie ma sensu
T- zaczekaj, daj mi szansę nie musimy się przyjaźnic ale wybacz mi
K- no nie wiem...
T- zmieniłem się, dostałem za swoje
K- jak mam ci wybaczyć, po tej akcji na basenie
T- wiem ale tak na mnie działasz no i nie widziałem że chodzisz z Paytonem
K- mogę ci niby wybaczyć ale nie licz na nic więcej
T- okej to i tak dużo

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz