129

943 49 11
                                    

Obudziłam się bez Paytona. Nagle on wyszedł z łazienki nagrywając liva

P- dobra ja muszę spadać bo księżniczka się obudziła a nie chce jej denerwować
K- ejj- zasmialismy się a Payton usiadł koło mnie na łóżku. Pożegnał się i odłożył telefon
P- jak się spało kotek
K- złapałam się za głowę - nie za dużo pamiętam
P- ja też za to noc dokładnie
K- a ja nie ale po tym jak mnie wszystko boli to wiem co się działo
P- a tak było genialnie
K- masakra...
P- sama chciałaś a co nie podobało się?
K- oczywiście że tak tylko jestem trochę obolała
P- cieszę się
K- myślałam że się razem wykąpiemy
P- ja mogę iść 2 raz
K- ogarnij coś do jedzenia ja idę się myć- wstałam z łóżka i pognałam to łazienki

•St•

Skończyły się spotkania pojechaliśmy do kina a potem z Avani i Anthonym przy filmie jedliśmy pizzę. Dzień można uznać za udany. No Payton napewno może go tak nazwać dostał mnustwo prezentów i tyle buziaków w policzek podkreślam w policzek bo było mnóstwo lasek które chciały się dobrac do jego ust...  Normalnie nic innego tylko udusić. Jak można wogule na takie coś liczyć kiedy dobrze wiedzą że ma dziewczynę.

Av- jestem zmęczona
K- ja tez
P- to chodź idziemy spać
K- dzisiaj śpię z Avani
A- nic nie mówilyście
Av- niespodzianka
P- ale ja się nie zgadzam
A- ja też
Av- pokojówki zmieniły u nas pościel także...
K- u was też więc chyba zobaczymy się dopiero jutro
A- odegramy się
P- tak, zobaczycie jeszcze
K- kochamy was
Av- buziaki paaa- krzyknelymsy kiedy wychodzili
K- czekaj to znaczy że ty i Anthony...
Av- a ty i Payton
K- miał urodziny to było pewne
Av- mhmmmm
K- zobaczymy jak Ant będzie miał
Av- tego się boje - zasmialysmy się

Poszłam się ogarnąć do spania a po mnie przyjaciółka. Zasnęlysmy od razu co jest dziwne bo zawsze zaczniemy jakiś temat i się rozkręcimy co prowadzi do jakiejś godziny próbowania "zasnąć".

Dobra jest 8 kuźwa 8 a my jesteśmy na śniadaniu. Masakra. Dzisiejszy dzien jest  cały czas pod napięciem. O 10 spotkania o 18 wyjazd na lotnisko. Lecimy do Toronto (Toronto, Toronta? Nwm) wogule pomijając fakt że dowiedzieliśmy się o 7 i będziemy miec 3 godziny na siedzenie obiadu i spakowanie się...

•St•

Ck- dziewczyny jesteście gotowe?!- wykrzyczał że swojego pokoju wszyscy mieliśmy otwarte drzwi no co chwilę coś ktoś mówił a wszyscy są zajeci pakowaniem się
Av- chwilę
Jaden- wszyscy gotowi oprócz was
K- super dajcie jeszcze minutę
Av- kurwa nie wiem gdzie mam ładowarkę
K- dobra pakuj się ja poszukam- zaczęłam łazić po pokoju i szukać głupiego kabla. Avani ma więcej do spakowania niż ja wiec chce jej pomóc
A- spóźnimy sie- wszedł do pokoju z Paytonem
P- Karola czego ty szukasz
K- ładowarki Avani
A- pomogę ci
P- ja cię spakuje co mam robić
K- schowaj to co leży obok walizki w łazience jest kosmetyczka taka czarna i zapnij walizkę
Każdy zajął się sobą. Po chwili Payton zapinał mi walizkę mój przyjaciółka pakowała ostatnie rzeczy a my nadal nie znaleźliśmy ładowarki

A- mam!
K- gdzie była?
A- pod szafką
Av- no widzicie nie wiem co ona tam robiła
P- ważne że się znalazła a teraz naprawdę musimy iść
K- okej

Siedzieliśmy w Autobusie. Jechaliśmy na lotnisko. Najbardziej mnie zastanawia skąd oni mają tyle autobusów teraz jedziemy jednym a na miejscu odbierze nas drugi ale nie wnikam

Kierowca- Menadżer chce rozmawiać z Paytonem Moormeierem
K- idz- uśmiechnęłam się i przepuściłam chłopaka. Kiedy on poszedł na przód autobusu ja oparłam się plecami o szybę i położyłam na 2 siedzenia. Pisałam z mamą i przeszedł mnie dreszcz
D- zimno ci?
K- no jakby nie mogli włączyć większego ogrzewania
D- może dlatego że jest ciepło
K- a idź....
D- łap- rzucił mi bluzę
K- dzięki - od razu ją założyłam
D- dawno nie gadaliśmy
K- wiem, brakuje mi tego musimy ogarnąc jakieś spanie u kogoś po powiecie
D- no trzeba poplotkowac- powiedział wysokim głosem i machnął ręka w śmieszny sposób odrazu skojarzyło mi się to z jakimś gejem oni tak robią jak coś gadaja ale nasz Dylanek napewno nim nie jest bo na imprezie Paytona niechciał się przelizac z takim Tonym który swoją stroną jest zajebisty jak i jego brat. Mamy się z nimi spotykać w Toronto. Będziemy w jednym hotelu i razem na spotkaniach więc super. O prócz nich będzie też jakiś Ryland, mam nadzieję że też będzie spoko.

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz