96

867 42 30
                                    

.... nienawiść za to co zrobił.
Usiadłam na łóżku po turecku. Zmieniałam tapetę z nasze zdjęcia na takie

 Zmieniałam tapetę z nasze zdjęcia na takie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



Nie miałam wczoraj do tego głowy a nie chce patrzeć na taką osobe za każdym razem...

Położyłam się i próbowałam przestać o tym myśleć. Nie szło mi najlepiej. Ciekawe co on teraz robi? Zaraz co?! Co nie to obchodzi! Weź się w garść i nie interesuj się takimi rzeczami! Zapomnij o nim, on woli Riley od ciebie!...

Pov. Chase
Wyszliśmy z domu i szliśmy w stronę pizzeri
C- czekaj! - krzyknolem na co wszyscy staneli
B- co?
C- gdzie Karolina?!
Z- została w pokoju spokojnie
Jacob- o kurwa
P- co się stało?
C- Payton też został
Ad- co?!!
A- powiedział że nie chce żeby cierpiała i chociaz w spokoju zjadła
N- czemu nic nie mówiliście?!
Josh- wy też mogliście powiedziec że nie idzie
Av- dobra spokój, teraz i tak nic nie zrobimy a jest szansa że się nie widzieli bo Karolina nie chciała wychodzić z pokoju
L- tak picie ma w pokoju a mówiła że nie jest głodna więc do kuchni też nie pójdzie
D- jak mogliśmy dopuścić do tego... Trzeba ich pogodzić wszyscy wiemy jak bardzo się kochają już tyle przeszli
Jackson- on ją zdradził
Jaden- ale i tak ją kocha trzeba z nim pogadc i wbić do tego pustego łba ze zachował się jak huj
Z- dobra zastanowimy się na miejscu

Zjedliśmy jak najszybciej ale w między czasie wymyśliliśmy że trzeba umówić z Paytonem jakiś plan taki żeby mu wybaczyła bo jej nie będziemy męczyć na siłę żeby z nim pogadała. No czym nie zawiniła a on ją tak potraktował... No i trzeba wiedzieć jak do tego doszło.

Pov. Payton
Chwilę po tym jak Karolina wyszła z kuchni poszłem do siebie. Siedziałem na łóżku i zastanawiałem się w jakiej rozsypce jest Karolina.... myślałam że mnie kochasz....Wal się Moormeier.... Czemu ja? To wszystko przeze mnie nigdy sobie tego nie wybacze!

Godzinę później

Pisałem z Jeremim. Do pokoju wpadli chłopaki

C- dobra Moormeier bierzemy się za ciebie
P- co?- odłożyłem telefon
A- nie będziesz nam krzywdził tej zajebistej osóbki
P- myślicie że nie wiem co zrobiłem?!
Jaden- wiem że wiesz ale wszyscy ją kochamy ciebie też i nie będziemy patrzeć jak ona wylewa sobie oczy
Jacob- musisz z nią pogadać
P- ona nie chce ze mną gadać, spotkaliśmy się w kuchni odrazu jak mnie zobaczyła miała łzy w oczach
Josh- dlatego trzeba coś zrobić
D- uzgodnijmy to z dziewczynami one znają się na tym
B- dobra pójdę po nie- szybko wyszedł z pokoju
Ni- Payton czemu to zrobiłes?
P- to nie było tak! Byłem na back stagu przyszła Riley i to ona mnie pocałowała wiem nie jestem święty mogłem to przerwać ale... Nie wiem co się stało ja nic do niej nie czuje kocham Karolinę!
G- dobra jej to powiesz a nie nam my ci wierzymy
L- dobra gadać co wymysliliscie!- parowała z przyjaciółkami do pokoju krzycząc
A- narazie nic konkretnego chcemy to z wami obgadać
Ad- to zły pomysł jak narazie organizować coś takiego
P- co? - oco im chodzi nie chcą zybysmy się pogodzili?
Z- Addison ma rację....
C- jak to nie chcecie żeby...
Av- nie oto chodzi ona naprawdę cierpi siłowe spotkanie to nie jest nic dobrego
Ni- to kiedy?! Im dłużej zwlekamy jest tym gorzej
N- właśnie nie... Ona chce wrócić do domu i wyjeżdża po jutrze rano
D- co?!
L- no, chciałyśmy ja zatrzymać pogadać ale się uparła
Jackson- a czym pojedzie?
Ad- chyba taksówką
Jacob- nie zostawię jej jadę z nią
Jaden- nie zostawimy
N- my też nie zamierzamy
No- czyli wracamy?
Ni&J&J&C- tak!
C- ale po powrocie musimy coś wymyśleć
N- to musi być coś mocnego
P- ona musi mi uwierzyć że ja kocham
C- zrobimy wszystko ale musisz nam pomóc
P- oczywiście!
Av- dobra teraz się pakujemy, Gryffin zadzwoń do Bena że wyjeżdżamy i żeby to przełożył za miesiąc czy kiedy tam a i mówicie Karolinie że jedziemy razem z nią

Dziewczyny wyszły, a ja poczułem że ona może mi wybaczyć że są jakiej szansę. Tylko muszę się postarać, żeby naprawdę zrozumiała jak bardzo ja kocham i przepraszam. Nic nie odwróci czasu ale wybaczy

Pov. Karolina
Siedziałam w pokoju a dziewczyny przyszły z pizza. Powiedziały że jest zimna i mam sobie odgrzać. Wychodząc z pokoju w progu minęłam się z Brycem ale się nie zatrzymywałam, pewnie przyszedł do Addison.



Wróciłam do pokoju. Dziewczyn nie było ale nie zastanawiałam się czemu. Wzięłam słuchawki, telefon i oglądnęłam After miałam ochotę na ten film chociaż widziałam go 100 razy. Pisałam chwilę z Millie i poszliśmy na plażę.
Był piękny zachód słońca a ja jedyne o czym marzyłam to iść z Paytonem za rękę brzegiem plaży.... Już nawet nie będę zaprzeczać bo nie ukryje tego co czuje.

•St•

Wróciłam do pokoju, spakowałam do końca rzeczy zostawiłam tylko te na jutro i parę kosmetyków.
Jutro jeszcze spotykam się z Millie ostatni raz bo nie wiemy kiedy się zobaczymy.

Pov. Payton
Widziałem że idzie smutna, cialbym ją przytulić, zrobić sobie z nią zdjoecia jak się całujemy.... Nawet dobrze że wyjeżdżamy będzie łatwiej. Ona będzie w domu sama bo z tego co wiem kiedy my przyjeżdżamy jej rodzice jadą na 2 tygodnie. Moi wyjeżdżają do cioci więc też dobrze. Nie wiem co bym zrobił gdyby nie oni...

Weszliśmy do pokoju, szybko się wykąpałem i przebrałem. Dziewczyny mówią że nie pozwolą mi z nią narazie rozmawiać ale mam lepszy pomysł. Zadzwoniłem do jakiejś kwiaciarni ich numer na necie znalazłem. Zamówiłem 1 różowego tulipana. Dostała takiego odemnie na naszym 1 spotkaniu. Długa historia poprostu chce żeby wiedziała że pamiętam takie rzeczy bo są zawiązane z nią a ona jest najważniejsza.



Siedziałem w kuchni z Jacobem, Jacksonem, Dylanem i Chasem. Powiedziałem im co zrobiłem a oni to pochwalili. Mam oko na Karolina, siedzę w takim miejscu se ją dobrze widzę a chce zobaczyć jak zareaguję... Mam nadzieję że ucieszy a przynajmniej lekko uśmiechnie - jakoś poprawi jej to chumor.

Rozmawialiśmy o tym na kiedy to przekładamy. Wyjeżdżamy tydzień szybciej dużo osób się zdziwi. Nie chcemy zostawiać ich tak bo jednak pieniądze na to poszły no i mają nadzieję że nas zobaczą.
Przerwał nam dzwonek do drzwi.

C- ja otworzę!- zszedł z krzesła i poszedł w stronę drzwi
Widziałem jak odbiera kwiatka i podpisuję że dostał dostarczony.
Poszedł do salonu
C- Karolina to chyba dla ciebie- wyciągnął do niej rękę w której trzymał tulipana.
Dziewczyna wstała, niepewnie go chwyciła i w ciszy na niego patrzyła. Nie spuszczałem z niej wzroku. Wszyscy się na nią patrzyli. Spojrzała na mnie przerażona
K- zartujesz?- powiedziala cicho upuściła kwiatka i wybiegła z domu. Co! To nie tak miało wyjść!

C- Payton?....- zerwałem się z krzesła
N- co ty od niej chcesz?
L- mówiłam ci żebyś ja zostawił narazie
Z- chciał dobrze
L- popatrz jak wyszło- wybiegła z domu za Karoliną

Kurwa! Krzyklem rzucając szklanką o podłogę i poszłem na górę. Nadal miałem klucze od pokoju w którym z Karolina spędziliśmy noc więc i tam się udałem. Potrzebuję być sam...
Usiadłem na łóżku i schowałem twarz w rękach
Zawsze muszę zjebać. Dlaczego tak zareagowała przecież chciałem dobrze, nic złego nie zrobiłem. Chciałem żeby sobie o mnie przypomniała a nie jeszcze bardziej znienawidziła ... japierdole czy może być gorzej

Pov. Karolina
Podszedł do mnie Chase
C- Karolina to chyba dla ciebie
Serce mi stanęło jak zobaczyłam tulipana, czy on tak bardzo chcę mnie skrzywdzić zdradził mnie w teraz to....

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz