109

919 43 24
                                    

...K- tak

•St•

Wyszłam z klasy, szłam równo z resztą osób z mojej klasy. Nagle poczułam ręce na moich biodrach

P- uciekasz?
K- nie, zapomniałam
P- no okej, ile masz dzisiaj lekcji?
K- 7 a co?
P- nic

Pov. Payton
Muszę ogarnąć kogoś żeby odwiózł Karolinę do domu. Myślałem że ma 8 lekcji i skończymy razem.

Poszliśmy na stołówkę i na resztę lekcji. Na przerwie spotkałem dzieczyny na korytarzu niestety nie było z nimi Karoliny

P- hej gdzie Karolina?
Mads- mówią cos że idzie pogadać z Taylerem
P- a wiecie gdzie mniej więcej poszła
L- w stronę sali gimnastycznej
P- okej dzięki

Szybko udałem się w wyznaczone miejsce. Tam też się znajdowali

P- szukałem cie- objąłem mają dziewczynę ręka w pasie
K- właśnie dziękuję Taylerowi za to że powiedział wam gdzie jestem
T- tak i już mówiłem nie ma za co
K- jest
P- ej mam pytanie do ciebie
T- hm??
P- mógłbyś odwieść Karole do domu?
T- jasne ile masz lekcji
K- 7
T- to czekaj przed szkołą
K- ale nie trzeba, przejdę się
P- ale po co jak mówi że cię odwiezie
K- no dobra... Muszę lecieć pa- dała mi buziaka i poszła na lekcję

P- dzięki, nie chce żeby szła sama
T- spoko rozumiem że się o nią boisz
P- no wolę żeby była pod kogoś opieka kiedy mnie nie ma
T- luz, dobra to spadam
P- no pa- zbiliśmy piątkę i poszliśmy w swoje stron

Pov. Karolina
Sprawdziłam gdzie lekcje ma Tayler chce mi podziękować za wszystko.
Po skończonej lekcji udałam się pod sale gimnastyczną.

K- Tayler!
T- no?
K- możemy pogadac?
T- jasne coś się stało?
K- chce ci podziękować
T- spoko
K- nie, wtedy jak Kuba kazał mi się rozbierać uratowałeś mnie
T- nie popełnię tego błędu 2 raz. Nigdy nie wynagrodze ci tego co rozbiłem ale jesli mogę pomoc to to zrobię
K- chce poprosić żebyś nie mówił Paytonowi o tamtej akcji im mniej woe tym lepiej
T- oczywiście, możesz być spokojna
K- dzięki

I w tym momencie podszedł do nas Payton. Zapytał Taylera czy mnie odwiezie. Nie to że nie chce z nim jechać tylko mogę się przejść. A Payton nie moja mi zapewniać "ochrony". Nie chce się z nim kłucic więc się zgodziłam i poszłam na resztę lekcji

Jak zwykle nic ciekawego się na nich nie działo. Wyszłam przed szkołę i zauważyłam że Tayler czeka już w aucie. Wsiadłam do środka i chłopak odwiózł mnie pod dom. Podziękowałam mu i weszłam do środka.
Ubrałam się w wygodniejsze ubranie, odrobiłam zadanie domowe i włączyłam netflix'a.

Jakoś zleciało mi do 17. Nagle do mojego pokoju weszła mama

MK- a ty nie gotowa?
K- gotowa?
MK- Joanne do nas dzwoniła że mamy przyjść na kolację do nich ty już podobno wiedziałaś o niej
K- kolacja! Zapomniałam!
MK- zbieraj się szybko masz jeszcze 40minut

Mama wyszła a ja pobiegłam w stronę szafy. Wywaliłam chyba pół garderoby ale wkoncu znalazłam tą kreację która mam zamiar założyć. Wzięłam szybki prysznic, poprawiłam makijaż przy czym lekko pomalowałam powieki i zrobiłam kreski. Ubrałam się i zeszłam na dół

 Ubrałam się i zeszłam na dół

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz