13

1K 38 0
                                    

... musiałam jakoś zakryć siniaki. Najblizej mnie był dom Payta napislam do niego ten ostatni raz...

Do Paton🤣😍:
Nie pytaj!
Są rodzice w domu?

Od Payton🤣😍:
Nie właśnie pojechali na zakupy

Do Payton🤣😍:
Daj swoją bluzę przed dom, okulary przeciw słoneczne i chusteczki

Od Payton 🤣😍:
Dlaczego?

Do Payton 🤣😘:
Chcesz pomóc zrób to szybko!!

Czekałam na wiadomość od niego. Dobrze że mnie posłuchał nawet nie wie jak bardzo jestem mu wdzieczna

Od Payton 🤣😍:
Już

Do Payton 🤣😍:
wejdź do domu i nie patrz przez okno siedź w kuchni i czekaj

Od Payton 🤣😍:
Okej ale oco chodzi?- odpisał wchodząc do domu

Wzięłam szybk bluzę z ziemi w którą się ubrałam, wytarłam krew z nosa i założyłam okulary. Zapukałam do jego drzwi, szybko otworzył a ja skoczyłam w jego ramiona i mocno przytuliłam. Rownie mnie przytulił ale ciągle domagał się wyjaśnień "co się stalo" i "dlaczego nie przyszłam". Zdziwiłam się ale nie mogłam się zapytać o to samo lub flagi kazała mi tam iść bo to kazalo by mi wytłumaczyć co się tam stało.

Payton ciągle mi się przyglądał i prosił żebym zdjęła okulary i czemu chciałam jego bluzę. Nie mogłam mu nic powiedzieć dlatego skłamalam

- posłuchaj. Poszłam się przejść i myślałam o nas o nas wszystkich i doszłam do wniosku że nie mogę się z wami zadawać. Nie pytaj dlaczego. Idąc nie zauważyłam schodów z których spadłam i rozwalilam nos. Mam siniaka nad okiem ale to nic poważnego.

- żartujesz! Możesz mieć złamany noc wstrzasniecie mózgu i mówisz że to nic takiego !

- nie krzycz nie mów nikomu o tym idę jutro normalnie do szkoły ale będę miała bluze i makijażem zamaskuje siniaki. My też nie możemy dalej ze sobą przebywać przepraszam- wyszlam nic nie wyjasniajac. Poszłam do siebie gdzie zamknęłam się w pokoju płakałam i do każdego napislam taka sama wiadomość

"Wszystko co dobre zawsze się kończy. Tu tez na to pora... Dziękuję wam za wspólne chwile, zdjęcia, tik roku i wspomnienia. Dbaliscie o mnie za co was kocham nie możemy dalej utrzymywać kontaktu. Przepraszam
wasza Karolina"

Kiedy im to wyslalam była 23:57. Nie chcialam wysyłać wcześniej bo wiedziałam że do mnie przyjada. A teraz to już pewnie śpią bo jutro do szkoły a mamy na 7:40 więc zobaczą to rano. Wiedziałam też że będą się domagac wyjaśnień do których mają prawo. Ale nie ode mnie. Myślami jeszcze chwilę nad tym kto to mógł być jedyne co mi przychodzilo na myśl to Alexa ale z drugiej strony aż tak popierdolone to nie jest (chyba). Zasnęłam za nim się obejrzałam....



Czekajcie na dalsze losy tej znajomości i przepraszam że ten rozdział jest taki krótki 😍🤔😏

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz