89

851 34 6
                                    

... pożegnaliśmy się z ludźmi i wróciliśmy na back stage.

No- to dopiero pierwszy dzień a ja już jestem znaczony
Av- nie wiem dlaczego tak marudzicie było super
A- tak kochanie super ale poczekaj daje ci 3 dni i będziesz miała dość
K- no okej ale nadal nie rozumiem czemu nie chcecie się z nimi spotykać
C- to nie tak że nie chcemy chcemy ale jednak to jest męczące
Z- ale dobrze się bawicie
Jackson- to prawda
Ad- a wiec myślcie tylko o tym. Dibr zabawa.
K- Jacob nie chce być nachalna ale gdzie ta niespodzianka
J- już jutro
K- o bożeee powiedz mi proszę
J- nie ma szans
K- uggghh
J- sorki
Josh- dobra to co ten wieczór filmow nadal w grze?
P- tak! Już dzwonię po pizzę
R- to dobrze bo padam z glodu

•St•

Właśnie przyjechała pizza. Ja leżę Paytonowi na nogach i oglądamy jakąś komedie. Strasznie mnie to dziwi bo myślałam że chłopcy wybiorą horror.

K- Jacob z kim ty tak piszesz?
J- z yyyyy z kolegą
K- taakk? A jakim?
J- nie znasz go
K- a może jej?
J- daj spokój- zaśmiał się
K- ale powiesz mi jak coś między wami się dzieje prawda?
J- będziesz wiedziała jako pierwsza
K- wiesz co Dylan wszystko mi mówi a ty...
J- to idź do Dylana
K- ale ty jesteś uparty
J- no widzisz....

Zdjęliśmy pizzę. Właśnie siedzę z Avani i Nessa w kuchni. Zrobiliśmy sobie przerwę od tych filmów. Riley gada z Paytonem, nie podoba mi się to bo co chwilę bawi się włosami i słodko uśmiecha... Ugghhhh wkurza mnie.

N- patrzysz się na nią jakbyś jej zaraz miała oczy wydłubać
K- wkurza mnie
Av- spokojnie tylko rozmawiają
K- mhm tylko narazie tylko tyle nie wiadomo na ile się ceni ta Riley...
N- lubiałaś się z nią
K- bo tak jest ale nie będzie m ido chłopaka zarywać
N- to powiedz mu że ci się to nie podoba
K- nie mogę
Av- czemu?
K- bo wiedział że będę o nia zazdrosna a ja mu nie chce przyznać racji i nie dam mu tej satysfakcji poza tym mamy zakład że nie zdenerwuje się nawet o najmniejszą rzecz
N- no to jesteś trochę w dupie
K- co ty mi powiesz... Pomóżcie mi co ja mam robić
Av- idź tam usiądź mi na kolanach, zacznij się bawić jego włosami nich się tobą zainteresuje a potem będzie ciebie chciał i tak oto Riley będzie mogła tylko patrzeć
K- dobra to idę

Wstałam i podeszłam do kanapy na której chłopak ciągle siedział. Usiadłam mu na nogach, nie zwracając uwagi że ciągle rozmawiają szepnęłam mu parę słówek na ucho i zaczęłam się bawić jego włosami tak jak powiedziala Nessa

K- słyszałam że mają tu dużo wolnych pokoi- wyszeptałam mu do ucha na co on się uśmiechnął
P- teraz?- powiedział głośno bo i tak nikt nie wie oco chodzi
K- jak będzie ciemno- powiedziałam tak żeby tylko on usłyszał

G- to co oglądamy dalej?
L- tak

Jest 21 właśnie kończyny oglądać jakiś horror. To nie tak że zapomnieli czy coś nie poprostu czekali aż będzie późno
No nie ważne film się skończył, kiedy oglądaliśmy wcześniejszy poszłam do toalety a po drodze po klucze do pokoju jak najdalej od naszych

K- wiecie jestem bardzo zmęczona idę się położyć- popatrzyłam się na chłopaka żeby ogarnął oco mi chodzi
P- ja też, dobranoc- złapałam go za rękę i poszliśmy na górę.
Payton umie wymyślić taką wymówkę że napewno nikt nie będzie wiedział co będziemy robić....

Otworzyłam drzwi do pokoju.
Wielkie łóżko i mała lampka tak jak chciałam.
Weszliśmy do środka tym razem to chłopak zaczął. Zdjoł koszulkę, przycisnął swoim ciałem moje do łóżka. Zaczęłam szybciej oddychać. Ściągnęłam koszulkę a Payton szybko złączył nasze usta. Zjechał pocałunkami na moją szyję gdzie zassał moją skórę. Ja wplątałam rękę w jego włosy a druga miałam na jego karku. Zrobił mi chyba z 3 malinki. Ja się mu odwdzięczyłam jedną. Szybko ze mnie zrzucił bieliznę jak i z siebie. Nie wiem co w niego wstąpiło, nie wszedł tylko pocałunkami zjechał aż do pępka, nie zatrzymując się zszedł niżej. Jego usta nie dotknęły zadnego z tych miejsc ponieważ zszedł w bok i delikatnymi muśnięciami obdarowywał skórę koło mojej kobiecości. Zatrzymał się w jednym miejscu gdzie poczułam największe podniecenie. Niegdy przeze mnie nie przypływały takie emocje i odczucia jak teraz. Pożądanie sięgało zeniutu a jednak Payton nie pozwalał na nic więcej.

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz