21

977 29 2
                                    

...a ja miałam najcudowniejszego chlopaka na świecie. Oderwaliśmy się od siebie, czułam wzrok wszystkich na nas. Nie ważne w końcu jestem z osobą która mnie nie zrani i mnie kocha.

T- wiesz skarbie już trochę się znamy teraz jesteśmy razem... może przyjdziesz do mnie kiedy chata będzie wolna😏?

K- oczywiście. Kocham cię

Nic nie powiedział tylko zaczol mnie całować. Lekcje szybko minęły miałam się spotkać z chłopakiem po lekcjach przed szkołą. Poszłam tam i długo na niego czekałam, dostałam smsa że będzie za 30 min. Wyciągnęłam mojego elektryka siadłam na murku koło szkoły i odbierałam insta stories

Pov. Tayler
Trochę już mieszkam w Mooresville. Skłamałem mówiąc jej że dopiero się prowadziłem w dniu w którym się poznaliśmy. Miało to miejsce tydzień wcześniej. Poznałem kilka kolesi mega spoko są. Mieli ją na oku od dłuższego czasu ale wiedzieli że nie mają u niej szans ponieważ prowadzała się z Jadenem, Paytonem i innymi a z nimi nie warto zadzierać. Są popularni ale jak trzeba to umieją się zachować. Powiedzieli że jak ją zdobędę będę miał ich honor i może fajną laskę do bzykania. Nie był to głupi pomysł. Kiedy ją poznałem robiłem wszystko dla zakładu ale później zajebiście nam się gadało nawet mi się spodobała, zakochałem się. Opowiedziała mi. O swoich sekretach i co ją łączyło z nimi. No poprostu jest moja, robi co chce zmieniła się dla mnie, mogłem robić z nią co chce. Czekam tylko na moment żeby ją zaliczyć może jeszcze będę z nią później jak będzie mi dawała czego chce. Jest moją dziewczyną dlatego zaproszę ją do siebie kiedy starszy wyjadą już do tej ciotki do Hiszpanii na miesiąc. Juz dużo lasek zaliczyłem ale nigdy takiej... ona jest inna. Dlatego jest dla mnie nowym wyzwaniem a ja lubię wyzwania. Tak naprawdę to trochę na serio brałem nasz związek a trochę jak zabawę w której dobrze się bawię.

Nagle przyszedł do mnie Chase. Nie wiedziałam czego ode mnie chce odrazu wstałam

C- nie chcesz ze mną gadać prawda?...
K- wywrucilam oczami
C- powiedz coś odezwij się chociaż nic mi nie powiedziałaś tylko 2 jebane smsy
K- wiem nie musisz mi nic mówić słyszałam to już od wszystkich
C- to może jest coś na rzeczy skoro tyle osób ci to powiedziało co?!
-odpowiedz mi tylko
K- co chcesz
C- Lena chce wiedzieć czy wszystko ok z tb, wszyscy chcą wiedzieć
K- tak czemu miało by nie być
C- no nie wiem może dlatego że się zmieniłaś... ciuchy, mocny makijaż, elektryk ..
K- musze isc- opuściłam rękę z "papierosem" i poszłam w stronę drzwi
Byłam za plecami chłopaka kiedy on krzyknął
C- wiesz że mam racje, dlatego nie zaprzeczysz... Pamiętaj że zawsze możesz wrócić- kiedy powiedział ostatnie zdanie stanęłam zacisnęłam mocno pięści i poszłam dalej do Taylera który szedł w moją stronę.

Kiedy go zobaczyłam bez słowa mocno się do niego przytuliłam. Odwzajemnił uścisk

T-co się stało
K- nic możemy już iść?
T- tak

Gadaliśmy cała drogę doszliśmy do jego domu.
-ale ładnie
Dom był wielki, zadbany i .... No brak słów.
Poszliśmy na górę do jego pokoju. O dziwo przypominał pokój Paytona. Odrazy przypomniały mi się wszystkie chwile spędzone z nim. Poczułam ręce na mojej talii. To byl Tay złapał mnie od tyłu, później obrucil mnie przodem i zaczol całować. Popchnął mnie lekko no łóżko. Leżałam na nim i szybciej oddycham. Całował mnie po szyi, zatrzymał się na malince. Zrobił 2. Miałam duży dekolt, jedna była na piersi a druga na szyi. Zdjoł swoją koszulkę, później już miał to samo zrobić z moja ale go odsunęłam
K- nie.... czekaj
T- coś nie tak?
K- nie jest super tylko...
T- tylko...
K- nie zrozum mnie źle ale chyba nie jes...- nie dał mi dokończyc
T- rozumiem...- zrobił się smutny ale wkurzony i wyszedł z pokoju.

Usiadłam na łóżku głośno odetchnęłam i poszłam za nim

K- Tayler....
T-co co znowu
K- nie bądź zły... Kocham cię rozumiesz- podeszłam do niego i położyłam moje ręce na jedno policzkach
T- wywrucil oczami... To dlaczego nie chcesz tego?
K- bo...
T-ty sama nie wiesz może nie czujesz nic do mnie...
K- nawet tak nie mów kocham cię
T- dobrze. Poczekam na ciebie i przepraszam że naciskałem
Pocałowałam go co odwzajemnił. Całowaliśmy się z 5 minut aż dostałam wiadomość

Mama❤️:
wracaj do domu musimy ci coś powiedzieć.

Ja:
Coś się stało?

Mama❤️:
Poprostu tu przyjdź jak najszybciej

Wyglądało do trochę poważnie. Powiedziałam o tym chłopakowi, odwiózł mnie do domu i pożegnaliśmy się

Weszłam do domu gdzie czekała na mnie mama.

K-co się stało?- byłam zaniepokojona
M- ktoś na ciebie czeka w pokoju... Idź tam szybko

Pobiegłam to pokoju i zobaczyłam tam...


Zaraz kolejny rozdział jak obiecałam ❤️❤️

in love || Payton Moormeier 🌷❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz