Obudziły mnie promienie słoneczne przedostające się przez okna willi Harrego
-Dzień dobry, kochanie- pocałował mnie loczek
-Dobry- odpowiedziałam przeciągając się i otwierając oczy
Obok mnie leżał Harry opierający się na łokciu i patrzący na mnie
Czy on nawet rano musiał być tak cholernie pociągający?
-Z czego się cieszysz?- zapytał odgarniając mi włosy za ucho
-Ciesze się z widoków które mam- zaśmiałam się z jego miny- Mogłabym się budzić tak codziennie
-Wiem, że jestem zajebiście przystojny, ale....
-Chodziło mi o ten ogród za oknem- przerwałam mu z głupim uśmiechem
Harry zdziwiony spojrzał na balkon
-Ale ja nie mam widoku na ogród- zdziwił się
-Jesteś głupi- walnęłam go poduszką
-A ty cholernie seksowna- złapał mnie obiema rękami za biodra
I zaczęła się wojna na poduszki
-I co teraz zrobisz?- zapytałam, gdy siedziałam na nim okrakiem z poduszką w ręku
-Wiesz, że masz na sobie tylko i wyłącznie moją koszulkę?
Spojrzałam w dół i zauważyłam, że Harry nie miał na sobie nawet bokserek
Delikatnie wstałam w celu odłożenia poduszki, by za chwilę mocno wbić się w jego krocze
Jęknął
Po chwili jeszcze raz się podniosłam patrząc mu w oczy, w celu kolejnego podskoku, ale Harry wbił się we mnie niespodziewanie
-Kocham twoje jęki- wydusił wchodząc i wychodząc ze mnie....
***
-Dziękuje- powiedziałam do taksówkarza dając mu należną sumę
Z uśmiechem ruszyłam do domu
-Już jestem- krzyknęłam wiedząc, że Kylie jest w salonie
-Co się tak cieszysz?- prychnęła
Czyżby okres?
-Spędziłam cudowną noc, a ty?- zapytałam z uśmiechem licząc, że Kylie też spędziła miło noc z Benem
-Z Harrym?- zapytała
-Oczywiście, że z Harrym - nie wiedziałam o co jej chodzi
-Powiedziałaś mu, że go nie kochasz i traktujesz go tylko jako seks zabawkę?- zapytała z kpiną
-O co ci znowu chodzi?- krzyknęłam
-Jeśli ty mu nie powiesz, to ja to zrobię
-Odpierdoliło ci?- warknęłam- Dla twojej wiadomości kocham Harrego i nie mam zamiaru z niego rezygnować
-Jasne- prychnęłam, a ja nie chcąc jej już dłużej wysłuchiwać zła wróciłam do pokoju
Po chwili zaczął dzwonić mój telefon
-Kurwa- warknęłam odpierając- Tak?
-Czy dodzwoniłem się do Alice Maliker?- zapytał jakiś mężczyzna
-Tak, o co chodzi?
-Dzwonie od Pana Christiana Guci, w celu poinformowania Pani, że za trzy tygodnie odbędzie się pokaz w którym Pani występuję
-A gdzie?
-W Mediolanie, mam nadzieję, że rozmawiała już Pani z Panem Christianem?
-Tak, oczywiście
-To dobrze- szepnął do słuchawki- Pani Guci skontaktuję się jeszcze z Panią w celu ustalenia wszystkich warunków umowy
-Jakiej umowy?- zapytałam ciekawa
-A więc Pani nie wie?- zapytał równie zdziwiony co ja- Pan Guci chce Panią zatrudnić jako prywatną modelkę do jego pokazów
-I w tym celu mam podpisywać jakąś umowę?
-Tak
-A więc dobrze- powiedziałam
-Wszystkiego dowie się Pani w swoim czasie, do widzenia
-Ale...- nie zdążyłam nawet spytać ile będzie trwał ten czas, bo mężczyzna się rozłączył- Super........
CZYTASZ
Same Old Love /H.S.
FanfictionCześć nazywam się Alice Maliker i mam 17 lat. Mieszkam w New Yorku i tutaj uczęszczam do liceum. Wcześniej mieszkałam w Londynie gdzie poznałam przystojnego i sławnego Harrego Styles. Pokochałam go, a on mnie, lecz teraz ja jestem tu a on pewnie gra...