-Mam dowód na szczerość swoich uczuć- powiedział z uśmiechem łapiąc mnie za rękę
i prowadząc w stronę swojej sypialni- Rozpakuj- wskazał na wielkie białe pudełko leżące na łóżku-Co to?- zapytałam niepewnie
-Przekonaj się- powiedział z uśmiechem, a ja niepewnie otworzyłam pudełko
-Harry- powiedziałam- Suknia ślubna?- zapytałam z uśmiechem
-Twoja- uśmiechnął się- Weźmiemy ślub w kościele
-Ale....
-Wiem, że jesteś zaskoczona, ale chce powtórzyć słowa przysięgi w kościele- złapał mnie za ręce- Ale to będzie nasza tajemnica, by nikt nam nie pokrzyżował planów i zaraz potem wyjedziemy do Las Vegas, będziesz zachwycona
-Harry?- zapytałam niepewnie- Weźmiemy ślub kościelny?- po moim policzku spłynęła łza
-Tak- powiedział- Wyjedziemy daleko stąd i już nic nas nie rozdzieli, koniec nienawiści i zemsty, powiedz ,,tak'' i zaczniemy szukać księdza, weźmiemy cichy ślub
-Tak- powiedziałam płacząc- Zgadzam się- krzyknęłam z uśmiechem- Chce ci wierzyć, już ci wierze- powiedziałam całując go.....
Perspektywa Alex....
-Harry?- zapytałam cicho słysząc głos......
Czy tutaj jest Alice?!- warknęłam w myślach
Cicho ruszyłam w stronę sypialni Harrego z, którego słyszałam jakieś głosy
-Weźmiemy ślub kościelny?- usłyszałam głos Alice
Że co kurwa?
Ona mi go na pewno nie odbierze
-Tak- powiedział Harry-Wyjedziemy daleko stąd i już nic nas nie rozdzieli, koniec nienawiści i zemsty, powiedz ,,tak'' i zaczniemy szukać księdza, weźmiemy cichy ślub
Nawet nie próbuj powiedzieć tak
Powstrzymywałam się, by tak nie wejść i wyszarpać ją za włosy
Harry jest mój!!!!
-Tak -powiedziała- Chce ci wierzyć, już ci wierze- powiedziała i go pocałowała
Z niewiadomych przyczyn stałam tam schowana za drzwiami i kipiałam ze złości, zamiast tam wejść i przerwać tę szopkę
-Nasze plany nie ulegną już zmianie- powiedział brunet odrywając się od tej dziwki- Weźmiemy ślub i jedziemy do Vegas
Jeszcze zobaczymy
-Ślub kościelny będzie potwierdzeniem uczciwości moich zamiarów- powiedział Harry
-Ufam ci, kochanie- powiedziała Alice, a ja chciałam ją zabić
Postanowiłam cicho opuścić mieszkanie
W głowie już zrodził mi się plan, który za wszelką cenę postanowiłam zrealizować....
Boszzzz ten rozdział jest dziwny...........w ogóle inny niż dotychczas pisałam xd podoba wam się?
![](https://img.wattpad.com/cover/50669578-288-k675186.jpg)
CZYTASZ
Same Old Love /H.S.
FanfictionCześć nazywam się Alice Maliker i mam 17 lat. Mieszkam w New Yorku i tutaj uczęszczam do liceum. Wcześniej mieszkałam w Londynie gdzie poznałam przystojnego i sławnego Harrego Styles. Pokochałam go, a on mnie, lecz teraz ja jestem tu a on pewnie gra...