Rozdział 60

4.1K 270 7
                                    


Perspektywa Alice....

Gala powoli dobiegała już końca, a ja cieszyłam się, że nie musiałam już dłużej patrzeć na Harrego i Alex, która na każdym kroku śliniła się do niego

-Jak się bawisz?- zapytała Kendall popijając szampana

-Nie jest źle- przyznałam szczerze rozglądając się po sali

Wszyscy ludzi powoli się zbierali, a ja miałam ochotę się zabawić

-Chodźmy do klubu- wypaliłam nagle

-Nie chciałaś iść na party po gali, a teraz chcesz iść do klubu?- zapytała Kendall

-Tam będą same lamusy- zaśmiałam się

-Ja bym poszła- przyznała szczerze

-W sumie- spojrzałam na nią- Będę mogła dopiec tej suce- uśmiechnęłam się chytrze

-Widziałaś jak Harry na ciebie patrzy?- zapytała, a ja spojrzałam na loczka, który wciąż się na mnie patrzył

-A niech się patrzy- odwróciłam od niego wzrok

-Alice- usłyszałam wołana Liama -Musimy pogadać- powiedział stanowczo łapiąc mnie za rękę

-Ogarnij się- warknęłam idąc za nim- Co jest?- zapytałam kiedy stanęliśmy za filarem

-Co ty odwalasz?- prychnął

-Co?- krzyknęłam wkurzona, nie wiedząc o co mu chodzi

-Czemu patrzycie na siebie przez całą imprezę, a nawet do siebie nie zagadacie?- zapytał z wyrzutem

Zabrakło mi języka w gębie

-Chcesz powtarzać historię z przed niemalże roku?

-Co ty chrzanisz?- warknęłam

-To, że Harry znowu musi być z tą suką

-Jest z nią z własnego wyboru- wzruszyłam ramionami- Zakochał się- zaśmiałam się

-Jasne- prychnął- Jego menadżer jest pojebany

-To nie przez niego

-Co ty gadasz?- spojrzał na mnie- On kazał mu wrócić do Alex - krzyknął

-Nie?- splunęłam- Harry powiedział mi, że ją kocha

Liam spojrzał na mnie po czym zaczął się śmiać

-To musiał byś ostro wstawiony- spojrzał na mnie nadal się śmiejąc, a ja przewróciłam oczami

-Ogarnij się

-Gadałem z nim i nie jest z nią z wyboru

Więc czemu mnie okłamał?

-Cokolwiek- warknęłam po chwili- Mnie to nie obchodzi- powiedziałam i odeszłam zostawiając go samego

-Coś się stało?- zapytała Kendall

-Jedźmy na tą imprezę- warknęłam

-Czy chcesz jednak jechać?- zaśmiała się moja przyjaciółka....


Same Old Love /H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz