Rozdział 56

3.8K 254 5
                                    


-Kurwa- warknęłam cicho- Jest tu jakieś tylne wy...

-Tak- przerwał mi blondyn- Chodź zaprowadzę cię- powiedział łapiąc mnie za rękę przez barek

-Dzięki- powiedziałam zasłaniając się włosami i przechodząc przez drzwi prowadzące do wejścia baru

-To tu- powiedział pokazując na jakieś drzwi z tyłu budynku

-Skąd wiedziałeś, że no wiesz.....

-Po prostu sporo o was czytałem- przerwał mi...znowu

-W takim razie dziękuję- powiedziałam odwracając się od chłopaka

-Jestem Jacke- krzyknął za mną

-Alice- uśmiechnęłam się niemrawo otwierając tylne drzwi

-Miło było ci pomóc- usłyszałam jeszcze, ale już nic nie odpowiedziałam

Chciałam wyciągnąć telefon, żeby zadzwonić do Kendall, ale przecież nie wzięłam torebki

Kurwa

Po chwili rozstrzygnięcia za i przeciw postanowiłam się wrócić

Niestety tylne drzwi, którymi wyszłam zostały zamknięte zapewne przez Jacka, więc zostały mi jedynie główne

Pomału szłam w stronę wejścia, jakbym bała się, że Harry zaraz wyskoczy przede mną i zacznie się ze mnie śmiać

Nagle zobaczyłam jak jakaś para migdali się przy ścianie budynku

Fujka

-Kris?- zapytałam po chwili rozpoznając dziewczynę

-Alice- podskoczyła odrywając się od chłopaka- My tylko.... no wiesz

-Nie oto chodzi- zaśmiałam się- Mogę cię na chwilę prosić?- zapytałam patrząc na chłopka, który stał obok niej

-Jasne- uśmiechnęła się przybliżając do mnie

-Muszę szybko wrócić do domu, a zostawiłam torebkę w klubie, czy możesz mi ją przynieść?- zapytałam przegryzając policzek od środka

Dziewczyna spojrzała na mnie pytająco, jak na wariatkę, bo pewnie zastanawiała się czemu nie mogę sama po nią iść, ale po chwili bez zbędnych pytań ruszyła do klubu

-Dziękuję- szepnęłam

-Jestem Michael- obok mnie pojawił się brunet

-Jestem niezainteresowana- warknęłam chamsko

-Lubię takie- uśmiechnął się, a ja wywróciłam oczami nie komentując jego słów

-Proszę- po chwili wróciła Kris oddając mi moją zgubę

-Dziękuje

-Powiedziałam, też Kendall, że już idziesz, bo masz coś ważnego do załatwienia- uśmiechnęła się do mnie przybliżając się do chłopaka

-To super- uśmiechnęłam się- Jeszcze raz dziękuję- powiedziałam i odeszłam do najbliższej taksówki zadowolona z faktu, że uniknęłam jakiegokolwiek kontaktu z Harrym....




Na moim profilu pojawił się kolejny rozdział do mojego nowego ff pt; ,,Story Of My Life/H.S'' więc serdecznie zapraszam ;) Komu się podoba rozdział?


Same Old Love /H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz