Perspektywa Harrego....
-Siema- uśmiechnąłem się niemrawo do mojego menadżera
-Jest sprawa- oparł się o swoje biurko- Alex pozwól- powiedział, a zza drzwi wyszła Alex
-Co ona tu robi?- podniosłem głos
Wiedziałem, że Alice jej nienawidzi, bo to właśnie przez nią nasz związek się rozpadł
-Lepiej mi powiedz, co to jest?- warknął pokazując mi stronę plotkarską, na której widnieje nasze zdjęcie z imprezy
-Zdjęcie- wzruszyłem ramionami
-Nie- zaśmiał się sztucznie- To nie jest zwykłe zdjęcie- spojrzał na mnie- Chcesz żeby znowu cię zniszczyła?
-Pojebało cię- gwałtownie wstałem- To przez nią- pokazałem na sztuczną blondynkę
-Ona ci pomogła debilu- warknął- Nie pamiętasz już co dla ciebie zrobiła?- zapytał pokazując na blondynkę
-Nie- prychnąłem- Tak w ogóle to po co mnie tu ściągnąłeś?- zapytałem tracąc już cierpliwość
-Przez wasz rozpad zespołu i Alice- dodał- twoja popularność- zrobił cudzysłów w powietrzu- Diametralnie spadła
-I???
-Jutro ogłosisz swoje zaręczyny z Alex...
Perspektywa Alice...
-Harry odbierz- krzyknęłam, gdy po raz kolejny kiedy chciałam dodzwonić się do bruneta włączyła się sekretarka- Harry wiem, że jesteś zły, bo zawaliłam, ale byłam naprawdę kurewsko wkurwiona, więc jest to w jakiś stopniu usprawiedliwienie- zaśmiałam się, chociaż sama nie wiem z czego- Ty też nie zachowałeś się okej, więc z łaski swojej odbierz telefon- poprosiłam błagalnym głosem- Naprawdę mi na tobie zależy- dodałam za późno, bo wiadomość już się zakończyła
Może to i lepiej?
Wzdychając schowałam telefon do torebki i ruszyłam w stronę jednego z najlepszych klubów w którym byłam umówiona z Kendall
-Hejka- krzyknęła Kendall podbiegając do mnie, a obok niej stał Louis
Fajnie- warknęłam w duchu
-A więc Louis- uśmiechnęłam się sztucznie- Przyszedłeś z Kendall?
-Spoko- zaśmiał się z mojej reakcji- Już idę
Odetchnęłam z ulgą, bo nie chciałam przez cały wieczór patrzyć jak się ślinią do siebie, a następnie
idą ,,niby'' do łazienki razem i w tym samym czasie, a później wracają po godzinieJuż wiem co czuł Liam
-Szkoda- udałam smutek- To część- pożegnałam się z brunetem i złapałam przyjaciółkę za rękę - Muszę się napić- szepnęłam jej do ucha...
CZYTASZ
Same Old Love /H.S.
FanfictionCześć nazywam się Alice Maliker i mam 17 lat. Mieszkam w New Yorku i tutaj uczęszczam do liceum. Wcześniej mieszkałam w Londynie gdzie poznałam przystojnego i sławnego Harrego Styles. Pokochałam go, a on mnie, lecz teraz ja jestem tu a on pewnie gra...