12. "Czuję się teraz tak głupio.."

626 21 0
                                    

        Zaparkowałem motor ,pod opuszczoną fabryką. Zdjęłem z głowy kask ,i powiesiłem go na jednej z rączek. Weszłem do budynku ,po czym skierowałem się schodami na dach. Otworzyłem drzwi ,i zobaczyłem brunetke stojącą na samym końcu krawędzi. Pewnie wyczuła mój zapach ,ponieważ odwróciła się w moją stronę.

-Mówiłam abyś dał mi spokój..-mruknęła ,po czym znów się odwróciła.

-A ja mówiłem ,że chcę ci pomóc.-powiedziałem ,a dziewczyna prychnęła.

-Nic o mnie nie wiesz..-odpowiedziała.

-Jesteś tego pewna?-zapytałem. -Przemieniłaś się w kojota ,kiedy miałaś 10 lat. Stało się to w lesie ,kiedy wraz ze swoją siostrą Hope ,bawiłaś się w berka. Jedynie wasza świętej pamięci babcia ,wiedziała kim się stałyście ,i mówiła waszym rodzicom ,że jesteś u niej zdrowe ,i bezpieczne. Dopiero po jej śmierci ,wasi rodzice zaczęli was szukać ,a gdy was nie znaleźli ,wasz ojciec popełnił samobójstwo..-z każdym zdaniem przybliżałem się bliżej dziewczyny ,aż do momentu ,kiedy stałem obok niej ,i przyglądałem się jej zdziwionemu profilowi.

-Skąd o tym wiesz?-zapytała ,i odwróciła się w moją stronę.

-Wraz z moim przyjacielem natknęliśmy się na sprawę ,na wasz temat ,i nie mogłem potem spać. Czułem ,że muszę ci pomóc. Najpierw wykradłem dokemunty z biura ,a potem spotkałem się z twoją siostrą..-odowiedziałem.

-I..to wszystko dla mnie?-zapytała ,a ja skinęłem głową.- Czuję się teraz tak głupio..-dodała ,siadając na krawędzi ,a ja powtrzyłem jej ruch.

-Dlaczego?

-To co mówiłeś..wszystko było prawdą. A ja zachowałam się jak idiotka..

-Wcale nie..-odpowiedziałem ,kiedy dziewczyna spuściła głowę w dół.

-Właśnie ,że..-zaczęła ,lecz gdy spojrzała na moje oczy ,zamilkła.- Twoje oczy..

-Co z nimi?-zapytałem.

-Są czerowne..-mruknęła ,patrząc w moje oczy.

-Ah no tak..jest pełnia.-powiedziałem.

-Co to znaczy?-zapytała.

-Chcesz wiedzieć?-zapytałem ,a dziewczyna skinęła głową.- Od kilku lat..jestem prawdziwym alfą..

-Czyli także żyjesz w świecie nadprzyrodzonych?-zapytała ,a ja skinęłem głową. -Nie jestem jedyna..

-Jest tutaj wiele innych osób które żyją w świecie nadprzyrodzonym.-powiedziałem ,a na usta dziewczyny wkradł się delikatny uśmiech.

-Mogę wiedzieć..jak masz na imię?-zapytała lekko niewinnie ,a ja mimowolnie się uśmiechnęłem.

-Scott.-odowiedziałem ,a dziewczyna skinęła głową.

-Muszę się już zbierać..-wstała na równe nogi ,i podążyła w stronę drzwi. -Ale..gdzie mogłabym cię znaleźć?-zapytała nagle.

-Szukaj mnie na klifie..-odpowiedziałem ,a później usłyszałem tylko dzwięk zamykanych się drzwi.

Teach Me How To Live |teen wolf|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz