Teach Me How To Live |teen wolf|

20. "A to jest.."

VESS POV'S

-Jeśli nie jesteś tego pewna ,nie musisz tego robić.-powiedział Scott ,spojrzałam w lustro na jego odbicie.

-W końcu i tak kiedyś by się to stało.-mruknęłam ,poprawiając moją bluzkę.

-No to chodźmy.-rzucił ,i wyszedł z pokoju.

    Spojrzałam ostatni raz w lustro ,i także wyszłam z pomieszczenia. Zrównałam kroku ze Scott'em ,i razem wyszliśmy z hotelu. Przed budynkiem stał jego motor ,na którego usiedliśmy. Chłopak odpalił maszynę ,i ruszyliśmy w stronę lasu ,gdzie mieliśmy spotkać się z jego przyjaciółmi.

      Gdy dojechaliśmy na miejsce ,szybko zeszłam z motoru ,i pobiegłam za drzewo. Czułam jak w moim ciele wszystko się zmienia ,i powoli zamieniam się w wilka. Już po chwili opadłam na cztery łapy ,i wyszłam zza drzewa. Scott spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem.

-Gotowa?-zapytał ,a ja kiwnęłam głową. Zagłębiliśmy się w las ,gdzie zauważyliśmy już jego stado. Brunet wyszedł naprzód ,a ja zostałam lekko z tyłu.

-Oo! Scott'cik przyprowadził swojego wilka!-powiedział sarkastycznie jakiś złotowłosy ,z tego co pamiętam nazywał się Isaac.

-To jest Vess.-odpowiedział Scott ,i posłał mi spojrzenie. Powoli zaczęłam się zbliżać ,i z każdym krokiem zamieniać się w człowieka.

        Kiedy doszłam do Scotta ,byłam już w pełni człowiekiem. Patrzałam na wszystkie zdziwione miny ,lecz tylko znane mi osoby zachowywały się normalnie. Posłałam delikatny uśmiech do Stilesa i Lydii ,a oni odpowiedzieli tym samym.

-To są bliźniaki. Aiden i Ethan.-powiedział nagle Scott ,a ja zwróciłam uwagę na dwóch przystojnych chłopaków. - Malia.-wskazał na ciemną blondynkę ,z brązowymi oczami.- Lydię i Stilesa ,już znasz.-spojrzałam na dwójkę ,a dziewczyna mi pomachała.- Kira.-mój wzrok przeniósł się na koreanke o czarnych włosach.- Liam.-następny był ciemny blondyn ,o niebieskich oczach. -I ten tutaj to Isaac.

-Inaczej ten który chciał mnie zabić.-mruknęłaś ,a Scott skinął głową ,lecz później zaczął się rozglądać.

-A to jest..-zaczął ,a ja odwróciłam się ,lecz całkowicie się zatrzymałam ,kiedy zobaczyłam dobrze znaną mi twarz.

-Derek?-zapytałam ,a brunet także ustał w miejscu ,widząc mnie.

-Vess?

-Derek!-zerwałam się do biegu.

-Vess!-chłopak także zaczął biec w moją stronę.

        Gdy byłam już wystarczająco blisko ,podskoczyłam i z siłą wleciałam w ciało Dereka. Położyłam głowę w zagłębienie jego szyi ,i oplotłam rękami jego szyję. Chłopak objął mnie w talii ,jeszcze bardziej do siebie przyciągając.

-Czy ktoś wie co tutaj się dzieje?-usłyszałam głos Malii.

          Nie zważając na żadne komentarze ,spojrzałam na twarz bruneta. Mój wzrok powędrował na jego oczy ,które przez chwilę zabłysły niebieskim kolorem. Poczułam ,że moje także zamieniają się na kolor niebieski ,i się uśmiechnęłam.

-Mogę?-zapytał Derek ,i ujął delikatnie mój podbródek. Skinęłam delikatnie głową. Chłopak przybliżył się do mnie ,i złączył nasze usta razem. Oddałam od razu pocałunek ,i pogłębiłam go.

-Czy tylko ja to widzę?-zapytał Stiles.
                                                           Odsunęłam się od Dereka ,i oparłam czoło o jego. Spojrzeliśmy sobie w oczy ,i na nasze twarze wpłynęły uśmiechy. Znów przycisnęłam głowę do jego szyi ,i wdychałam zapach jego perfum.