46. "Nie tutaj.."

317 8 0
                                    


-Gotowa?-usłyszałam głos Lydii ,zza drzwiami.

-Daj mi jeszcze chwilę!-krzyknęłam ,i spojrzałam w moje odbicie.

       Stałam i obserwowałam mój strój na dzisiejszy wieczór. Lydia wymyśliła abyśmy się lekko odstresowali ,i poszli na neonową imprezę ,którą właśnie dzisiaj organizują. Miałam na sobie białe szorty ,i niebieski, neonowy stanik. Z tyłu na moich plecach z małych kryształków ,stworzony był jakiś wzrór. Włosy były rozpuszczone ,i na kilku pasemkach pomalowane niebieską farbą.

-Chodźmy już..-powiedziała Lydia ,wchodząc do mojego pokoju.

-Nie pośpieszaj mnie.-mruknęłam ,i wyszłam z pokoju.

-Ah..-westchnęła ruda ,zamykając drzwi.

       Lydia zrównała mi kroku ,i razem zeszliśmy ze schodów. Skierowałam się do kuchni ,i wzięłam łyka wody ,ponieważ poczułam ,że w moim gardle robi się dość sucho. Gdy zauważyłam światła przed domem ,oparłam się o blat. Westchnęłam ,i szybko usiadłam na blat.

-Cześć!-usłyszałam głos Scotta ,i kroki naszych przyjaciół.

-Wiedziałem ,że cię tutaj znajdę..-usłyszałam głos Isaaca ,i mimowolnie się uśmiechnęłam ,odwracając się w jego stronę.

-Gdzie indziej mogłabym być?-zapytałam ,a w tym czasie chłopak podszedł do mnie ,i położył dłonie obok po dwóch stronach moich bioder.

-W swojej sypialni..tam mielibyśmy więcej prywatności.-mruknął ,przybliżając się do mnie. Uśmiechnęłam się.

-Nie tutaj..-upomniałam go ,kiedy jego usta były blisko moich.

-Spokojnie ,wszyscy są w salonie..-wzruszył ramionami.

         Złapałam za ramiona Isaaca ,i przyciągnęłam do siebie ,złączając przy tym nasze usta. Chłopak od razu oddał pocałunek ,zmieniając go w bardziej agresywny. Ręce złotowłosego krążyły po moim w połowie odsuniętym brzuchu. Moje dłonie powędrowały na włosy Isaaca ,za które pociągnęłam ,kiedy jego palce zetknęły się z moim stanikiem.

         Kiedy usłyszeliśmy kroki ,od razu się od siebie odsunęliśmy. W tym samym momencie spojrzeliśmy się w stronę wejścia do kuchni ,i odetchnęłam z ulgą ,kiedy zobaczyłam Lydię.

-Macie szczęście ,że to ja..-mruknęła ,i poszła nalać sobie picia. Zeszłam z blatu ,i ustałam obok Isaaca.

-Zbieramy się!-krzyk Stilesa rozbrzmiał w kuchni.

        Wraz z dwójką wyszliśmy z kuchni ,i dołączyliśmy do naszych przyjaciół w korytarzu. Wyszliśmy z domu ,i wsiedliśmy do dwóch samochodów. Ja byłam w samochodzie z Isaac'iem, Lydią, Ethan'em i Aiden'em. Wyruszyliśmy spod naszego domu ,i pojechaliśmy pod opuszczoną fabrykę.

Teach Me How To Live |teen wolf|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz