27*

1.5K 80 57
                                    


 Zdjęłam buty i kurtkę i powoli zaczęłam wychodzić zza ściany. Oprócz moich rodziców w salonie czekało jeszcze czworo chłopaków....  Siedzieli na sofie tyłem więc widziałam tylko tyły ich głów. Podeszłam bliżej i spojrzałam na rodziców. Liczyłam na to ,że zaraz mi wszystko wytłumaczą. Kiedy moja mama mnie zobaczyła, podniosła na mnie swój wzroki i uśmiechnęła się ciepło. Spojrzałam w jej oczy i zobaczyłam, że oprócz mojego odbicia są też tam gromadzące się łzy...

-Co się stało, ktoś umarł?- zapytałam z niepokojem.

Cała ta sytuacja była dziwna. Ojciec obejmował mamę ramieniem i głaskając ją po ramionach dodawał otuchy...I jeszcze ci goście..kim oni są. Przecież my nie mamy już żadnej rodziny... Kiedy jeden z nich od razu po usłyszeniu mojego głosu się do mnie odwrócił , poczułam jakiś dziwny ból w sercu. Minęło tyle czasu odkąd ostatni raz go widziałam. I to było w moje najgorsze święta.

-Jimin- szepnęłam nie wierząc, że on tu jest

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jimin- szepnęłam nie wierząc, że on tu jest

-Cześć JiDi- powiedział i uśmiechnął się

Kiedy usłyszałam jego głos moje ciało zadrżało. Już nie był taki piskliwy jak kiedyś. Chłopak tak jak ja dorósł i naprawdę wyprzystojniał. Ubrany był w modne i naprawdę drogie ciuchy, wiec pewnie w życiu mu się dobrze powodzi.  Chciałam go zapytać o wszystko, ale czułam się nie zręcznie. Kiedyś byliśmy parą, a później straciliśmy kontakt. Nie wiem nawet czy pokochał jakąś inną dziewczynę...Czuje się teraz jakbym go nie znała. Jakby był zupełnie obcą osobą..

-Kiedyś z ojcem przechodziliśmy koło jakieś wytwórni i zobaczyliśmy Jimina. Zaczęliśmy z nim rozmawiać i chcieliśmy zrobić ci niespodziankę. Podoba się?- odezwała się moja mama

Pokręciłam głową by wrócić do nich, a nie błądzić gdzieś w swoim umyśle. Spojrzałam na resztę i zastanawiałam się kim są w takim razie pozostali. Widząc ich na pewno nie wygodne pozycję, przeszłam kilka kroków i usiadłam na przeciwko nich na drugiej sofie.

-To są moi kumple z zespołu. To Suga, JHope i  Jungkook- powiedział Jimin i wskazał mi każdego bym mogła przypisać imię do osoby

-Hej- powiedziałam będąc dalej w szoku

-Miło nam w końcu poznać cię JiDi. Jimin ciągle cię wspominał- odezwał się Jungkook i uśmiechnął się do mnie w bardzo słodki sposób

 Jimin ciągle cię wspominał- odezwał się Jungkook i uśmiechnął się do mnie w bardzo słodki sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz